Ale co oni gadają za głupoty?
53 ust. 4 konstytucji określająca, że religia Kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.
MOŻE BYĆ, jeśli chcą tego rodzice i dzieci. Nie ma tam nic o płaceniu za religię przez państwo. Nie ma tam nic o religii na świadectwie, ani na maturze, ani w średniej.
Religia powinna być traktowane jak dodatkowe zajęcia dla chętnych. Kościół jest chętny by to prowadzić, to opłaca sobie księdza i po problemie.