this post was submitted on 28 Feb 2025
10 points (100.0% liked)

Publicystyka

181 readers
8 users here now

Nie uwierzycie; to miejsce na *publicystykę!

Prosimy o nie wrzucanie artykułów i innych dzieł gatunku informacyjnego, od tego są inne społeczności.

*publicystyka [niem. < łac.], wypowiedzi (piśmiennicze i kolokwialne) na aktualne tematy (publicystyka jest klasyfikowana w zależności od dziedziny, której dotyczy na: społeczną, polityczną, gospodarczą, kulturalną), przedstawiające wyraźne poglądy i opinie, często o charakterze polemicznym, tendencyjnym lub wręcz prowokacyjnym. - https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/publicystyka;3964321.html

founded 3 years ago
MODERATORS
top 11 comments
sorted by: hot top controversial new old
[–] [email protected] 5 points 2 days ago

Dziś te rzekomo liberalne i europejskie partie posługują się językiem za który 5-6 lat temu byłaby prawica krytykowana i nazywana radykałami.

Nie ma co się dziwić, że takie skrajnie prawackie radykały wchodzą na salony.

[–] [email protected] 6 points 3 days ago (1 children)

Ale wiecie że ten duży sondaż Memcena był co prawda po standardach próbkowania, ale mimo wszystko tylko internetowy (CAWI)?

I że te konkretne grupy rekrutuje się wśród użytkowników portali takich jak Reaktor Opinii, którzy żeby dorobić sobie żałosne grosze klikają często w metryczkach byle co, byle tylko się zakwalifikować i dostać te kilka punktów, zanim reszta wypełni kwestionariusz?

Dlatego te badania mają "spełnione wymagania metodologiczne" tylko z pozoru – tam jest najwięcej fałszywych deklaracji metryczkowych. Powinny byc uzupełnione innymi metodami, ale ktoś celowo się na to IMO nie zdecydował. Ergo reprezentatywność próby się sypie – no i jakby sama grupa użytkowników portalu nie była już specyficzna. Też się w to bawiłam na bezrobociu. W wywiadach osobistych trudniej kłamie się co do metryczki.

Oczywiście nie znaczy to że Memcen nie robi dobrych wyników w tej kampanii, bo robi. Ale trzeba najpierw poczekać na akiety CAPI albo CATI żeby zobaczyć czy utrzymują trend.

[–] [email protected] 1 points 1 day ago (1 children)

Problem oczywiście jest taki, że nawet z dupy sondaż jest sam w sobie wydarzeniem, które kształtuje raczej niż rejestruje rzeczywistość. No ale Konfa jest przeszacowywana przed każdymi wyborami.

[–] [email protected] 1 points 1 day ago

Tak, to jest problem: sondaże służą głównie do kreowania rzeczywistości.

[–] [email protected] 3 points 3 days ago* (last edited 3 days ago) (2 children)

@[email protected] prośba, w tytule posta niech będzie sam tytuł artykułu, informacja o pochodzeniu linka jest automatycznie prezentowana oddzielnie w Lemmym, więc nie trzeba po myślniku dodawać skąd jest.

[–] [email protected] 3 points 2 days ago

Zmienione! Sugerowałem się innymi poetami z Wolnelewo :P będę pamiętać :)

[–] [email protected] 2 points 2 days ago (1 children)

Wydaje mi się, że tak się robi sugerowany tytuł.

[–] [email protected] 3 points 2 days ago (1 children)

O ile mi wiadomo, to to jest zaciągane ze strony internetowej. Minimum wysiłku i mamy ładnego posta.

[–] [email protected] 3 points 2 days ago (1 children)

Ja powiem tylko za siebie: im mniej wysiłku, tym więcej postów.

Np. mi się bardzo podoba automatyczne zaciąganie tytułów i mnie to zachęca do publikowania tu postów.

A np. zniechęca mnie publikowanie tu memów, bo muszę wcześniej ręcznie zmniejszać rozmiar.

[–] [email protected] 1 points 1 day ago* (last edited 14 hours ago) (1 children)

Myślę, że przytrzymanie klawisza backspace przez dwie sekundy to nie jest duży wysiłek. No i odwieczne pytanie - ilość, czy jakość? :P

Ja np. wiem, że nie przeczytam i tak za dużo dziennie, wiec czasami jeden rozbudowany artykuł na dzień wystarczy, a łatwiej się przegląda bez ~~dyplomowanych~~ dublowanych informacji w nagłówkach.

[edit]
~~dyplomowanych~~ dublowanych

[–] [email protected] 1 points 21 hours ago

Jasne, że nie jest. Podobnie jak wielkim wysiłkiem nie jest zmniejszenie rozmiaru obrazku. Ale np. ja idę na łatwiznę - tym bardziej, że nie przykładam do tego wagi, że Wolnelewo czy ktoś inny podpisuje się w tytule. Skoro mi to nie przeszkadza, a wymaga ode mnie choćby dwusekundowej pracy - to tego nie wykonuje.

Odwieczne pytanie jest ciekawe. Dużo o tym myślę ostatnimi laty i zastanawiam się, czy właśnie my się za bardzo nie fiksujemy na tej jakości. Finalnie np. w miesiąc wypuszczamy jedna publikacje, która jest doskonałą, zamiast 50, które są poprawne, dobre i bardzo dobre.

Niby spoko, ale rzadkimi, doskonałymi publikacjami nie dotrzemy do dużej ilości osób, bo w miesięcznym oczekiwaniu oni trafia na wiele poprawnych (albo i gorszych) publikacji, które na nie wpłyną.