Kurwa mać. Do kogo skierowany jest ton tego posta?
Jestem totalnie proaborcyjny, ale no do cholery jasnej - to jest po prostu przegięcie pały.
Tabletki dzień po to nie są cuksy, że można sobie je bez konsekwencji łykać i się tym jarać jakby ci stara przywiozła pizzę z colą.
To jest opcja nuklearna i taka powinna być stosowana wobec nich narracja. "Zaciążyła, spierdoliliście. Da się to odratować, ale kurwa uważajcie cymbały dwa następnym razem"
Z tego posta czytam "co, nie wziąłeś gumki i włożyłeś Julce bękarta? spoczko wariaciku, po prostu niech łyknie pigułę i do boju"
Ten post to jest dokładnie to jak sobie wyobrażają prolifersi i przez takie wysrywy na pewno zrazicie od NAS niezdecydowanych.