MJN:
Mamy doniesienia o pierwszej próbie eksmisji na osiedlu Przyjaźń! Dziś pierwsza osoba została zatrzymana przez policję. Mimo kilkumiesięcznych starań mieszkańców mających na celu zdobycie informacji co do planów wobec osiedla i porozumienia z miastem oraz wcześniejszych zapewnień ze strony prezydenta, że "nikt nikogo nie będzie z wyrzucał", dzisiaj władze rozpoczęły działania mające na celu usuwanie lokatorów.
Kolektyw Przyjaźń nawołuje o wsparcia dla mieszkańców, których sytuacja stała się bardzo trudna. Aktualny problem dotyczy kilkuset osób zamieszkujących drewniane domy studenckie, którym władze miasta nakazały opuszczenie lokali ze względu na zły stan budynków. Podczas pierwszej Rady Miasta, oraz późniejszej rady nadzwyczajnej i spotkań z przedstawicielami miasta, studenci zwracali się z prośbą o możliwość dokończenia studiów bez konieczności wyprowadzki. Wielu z nich nie ma rodzin w Warszawie i zostało pozostawionych samym sobie. Nie wiadomo także, w jaki sposób wybierane są osoby mające opuścić lokale w pierwszej kolejności. Policja nie podała przyczyny zatrzymania. Wiemy natomiast, że ani data, ani środki na remonty domków nie zostały jeszcze wyznaczone.
