☭ Community for Polish Communists ☭
Społeczność dla Polskich komunistów i wszystkich zainteresowanych dyskusją o Polsce.
Oprócz już istniejących zasad ogólnostronicowych, są dodatkowe dla tej społeczności:
-
Wiadomości muszą być o Polsce. Wydarzenia z innych państw w języku polskim tutaj nie pasują, i lepszym by było je publikować dla wszystkich w języku angielskim.
-
Udostępniane materiały edukacyjne powinny być w języku Polskim, te w języku angielskim mogą być tutaj wstawiane pod warunkiem że są złączone z Polską.
-
Dyskusja o Polsce w języku angielskim mile widziana, zachęcamy również do pisania postów obu języcznych; po angielsku i po polsku.
-
Zero materiałów ala Gówno X Mówi.
———
A community for Polish communists and everyone interested in discussing about Poland.
Except for existing site wide rules, here are additional to this community:
-
News should be about Poland. Affairs of other countries written in Polish don't fit here, and it would be better to post about them elsewhere for everyone to read in English.
-
Shared education materials should be in Polish, those in English can be posted here as long they relate to Poland.
-
Discussion about Poland in English are welcome, we encourage writing posts in both languages; English and Polish.
-
No materials that can be regarded as Shit X Says.
view the rest of the comments
A pamiętasz co było jak cała lewica zorganizowała marsz? I anarchiści zaatakowali młodych komunistów i nakapowali na nich do psów. Albo jak polscy "bojownicy" anarchiści mają na koncie dokładnie jedną poważną akcję w ostatnich dzisięcioleciach i było to podpalenie radzieckiego konsulatu w 1991?
U nas mogło nie być COINTELPRO, ale anarchiści są takimi samymi pionkami reakcji jak w USA. Zawsze przeciwko prawdziwym wrogom imperium.
Wyzbyłem się złudzeń, że działają w dobrym kierunku, choć bazując na utopijnych założeniach. Na samej instancji jest parę wartościowych treści, np. na temat środowiska naturalnego, ale ostatnio czuję obrzydzenie i rzadko tam wchodzę. Lubię na YT kanał "myśleć głębiej", ale oni niestety też wierzą w wiele anarchistycznych mrzonek, jak np. "decentralizacja" i Solarpunk.
Tak samo czuję obrzydzenie do socjaldemokratów bratających się z moim zdaniem głównym wrogiem lewicy, mianowicie liberałami. Nie wspominając, że socjaldemokracja pozwala na patologie jak w Finlandii albo Breivik. Wychodzi na to, że jedynym sensowną i moralną drogą, która działa w prawdziwym świecie, to komunizm. Ale skoro tak, to dlaczego k**wa, tak mało tu Polaków? Dlaczego 99,9% ludzi przyjmuje na wiarę poglądy, w jakich się wychowali, nie kwestionuje ich i trwa w nich do końca życia?
W Polsce? A kiedy w ostatnich 34 latach widziałeś w mediach coś oprócz pochwał kapitalizmu i zachodniej "demokracji" albo potępienia wszystkich nawet prób zbudowania jakiejkolwiek alternatywy? A już zwłaszcza jedynej potwierdzonej czyli M-L? Zobacz choćby internet czy wydawnictwa - po niemiecku, angielsku, francusku, hiszpańsku itd. można chociaż wydać marksistowskie książki. A po polsku?* Żyjemy w całkowitym bąblu informacyjnym, zupełnie jak średniowieczni wieśniacy. Jak tu ktoś ma się z tego wywinąć skoro dosłownie 100% dostępnej informacji zgodnie podtrzymuje jedyny słuszny światopogląd, a po cokolwiek alternatywnego trzeba samemu kopać? A nawet jak się już na coś natrafi to jest to głos wołającego na puszczy? Dodaj do tego religijne wychowanie które dokładnie polega na tym żeby ludzie przyjmowali na wiarę poglądy, w jakich się wychowali, nie kwestionowali ich i trwali w nich do końca życia.
*Licze to sobie. Przez 34 lata wydano z tego co wiem cztery marskistowskie pozycje:
Manifest Komunistyczny, chyba dwa wydania w mikrym nakładzie na jakiś uniwersytetach czy coś takiego
Kapitał tom 1, tez mały nakład i na tym koniec, następnych tomów nie było, prawdopodobnie wydawnictwo miało wizytę smutnych panów z ABW którzy udzielili porady że kontynuacja będzie niewskazana.
18 Brumaira Ludwika Bonaparte, wydawnictwo... Krytyki Politycznej. Tak jest, z jakiegoś powodu wydali książkę która jest ostrą krytyką między innymi właśnie socjaldemokracji. Ale ale, nie wydali pozostałych prac Marksa o tamtym czasie i miejscu a z przedmowy jasno wynika że uzywając Marksa krytykują "populizm".
1 tom Zarządzania Chinami, jak w wypadku Kapitału tylko 1 tom, do tego Zarządzanie jest specyficzną pozycją, do prawidłowego zrozumienia potrzebny jest kontekst i pewna wiedza o dzisiejszych Chinach a tego tam nie ma i w Polsce tego nie znajdziesz nigdzie, wszędzie jest tylko "barachło, tania siła robocza i socjalizm tylko w nazwie".
Zna ktoś może jeszcze coś?
Moim podejrzeniem jest, że mają rację empiryści, że kształtuje nas doświadczenie. Tak jak to co jemy kształtuje nasze ciało, tak informacje zewnętrzne kształtują nasz umysł. W pełni się zgadzam, że takie poparcie dla ML w Polsce jest przez ultrakonserwatywno-neoliberalno-nacjonalistyczną informacyjną napierdalankę. Ale szokuje mnie skala. Być może otworzyłem się na komunizm, ponieważ moi rodzice, którzy mimo, że są ultrakatoliccy, urodzili się w latach 50-tych i poprzez szkolnictwo odebrali szczyptę marksistowskiego wykształcenia i lewicowej wrażliwości, potem ziarno z tego przekazując mi. Ale co z dziećmi wychowanymi już w latach 90-tych, gdzie mamy, jak mówisz, totalną blokadę informacyjną? Neoliberałowie skutecznie blokują radykalizacyjny pipeline.
Mam wykształcenie techniczne, więc, jak pewnie słusznie nazywają nas humaniści, jestem "trybem". Nie atakowałem jeszcze tak poważnych pozycji jak dialektyka materialistyczna itp., ale to jest w moim planie samokształcenia. Na razie przygotowuję się nieco popularnonaukowo czytając o filozofii Hegla i Marksa. Z książek komunistycznych, wydanych po polsku i wciąż dostępnych czytałem jedynie fantastykę, mianowicie "Mgławica andromedy" Iwana Jefremowa. Dziwne, że Czarnek jej jeszcze nie wpisał do indeksu ksiąg zakazanych, ale to pewnie przez to, że chyba nie za dużo czyta.
Toż to Marks wprost powiedział że idee klasy rządzacej są rządzącymi ideami.
Wspólnie z Engelsem, dzisiaj rano przeczytałem tę myśl w wydaniu Manifestu z Dzieł Wybranych z 1949 r., które mi poleciłxś :) (wiem, tempo nie powala)