NoBordersTeam

joined 1 year ago
 

Medialny zgiełk i nagonka na migrantów trwa w najlepsze, my robimy swoje.

To już nasze czwarte lato na Podlasiu, ale skłamalibyśmy pisząc, że nigdy nie spodziewaliśmy się tego, że potrwa to tak długo. W rzeczywistości, w 2021 roku, kiedy wydarzył się Usnarz i ruszył wschodni szlak powiedzieliśmy sobie jedną rzecz – Polska wyszła ze swojej bańki i będzie musiała zmierzyć się z problemami, które są udziałem innych krajów od lat.

Mieliśmy dużo obaw, pamiętając gebelsowską propagandę PiS-u z 2015 roku; ale mieliśmy też dużo nadziei obserwując, jak dzięki wspólnym wysiłkom i zaangażowaniu wielu osób udaje się stworzyć oddolny ruch pomocowy. Od początku naszym celem nie była wyłącznie pomoc humanitarna, ale dotarcie z niezakłamanym przekazem do jak najszerszego grona odbiorców.

Minęły cztery lata, choć gdyby podróżnik w czasie przybył do nas z roku 2021, to mógłby nie zauważyć na granicy żadnej zmiany. Mamy strefę. Nawet w momencie jej wprowadzania nikt nie był w stanie powiedzieć, na jakim obszarze będzie obowiązywała. Na drogi wróciły checkpointy – policjanci sciągani z całej Polski znowu wypytują o to, czy przewozicie „nielegalnych” oraz o to skąd dokąd jedziecie.

  • Z Czerlonki do Kleszczeli
  • Aha… Równie dobrze można odpowiedzieć, że z Irkucka do Krasnojarska albo z Gotham do Winterfell - tyle samo im to powie. Pałkarze święcą latarkami w twarz, żeby sprawdzić, czy jesteś dość biała.

Ludzie, których spotykamy w lesie są często poranieni – drut żyletkowy tnie głęboko. Stopa okopowa nie pozwala dalej iść, a iść trzeba, bo inaczej złapią i wyrzucą przez płot do siepaczy Łukaszenki, którzy zrobią jeszcze gorsze rzeczy. To ci sami ludzie, co zawsze – ludzie szukający lepszego życia w Europie. W oczach mieszanka strachu, nadziei i determinacji.

  • Co będzie jak mnie złapią? - pyta jeden z naszych nowych kolegów, leżąc pomiędzy kłodami w środku lasu. Jest w Polsce pierwszy raz, nie rzucali nim jeszcze przez płot.
  • Nie wiem, jeśli nie będzie przy tobie nikogo białego, to pewnie wyrzucą cię na Białoruś
  • Ale gdzie są prawa człowieka?
  • Musisz się jeszcze dużo nauczyć o tym miejscu mordo. Palimy jeszcze pożegnalnego papierosa i idziemy, każdy w swoją stronę.

Z granicy słychać co jakiś czas wybuchy, nie wiemy – petardy hukowe czy jakie licho. Czytamy o żołnierzach strzelających do grup migrantów i do swoich kolegów. Ludzie dalej idą po swoje nowe życie. Idą, bo białoruski dyktator im na to pozwolił, ale ich nic nie obchodzą jego plany. Nie chcą być częścią wojny hybrydowej ani narzędziami w rękach totalitarnych reżimów. Chcemy wierzyć, że wszystkim nam uda się wyjść z ról, jakie przygotowują dla nas politycy w tym spektaklu.


[ENG] Update from the border.

The media clamor and campaign against migrants is in full swing, while we are doing our job.

This is our fourth summer in Podlasie, but we would be lying if we said that we never expected it to last so long. In fact, in 2021, when Usnarz happened and the eastern route was opened, we told ourselves one thing - Poland has left its bubble and will have to face the problems that other countries have been experiencing for years.

We had a lot of concerns, remembering Gebels' PiS propaganda in 2015; but we also had a lot of hope watching how, thanks to the joint efforts and commitment of many people, we managed to create a grassroots aid movement. From the beginning, our goal was not only humanitarian aid, but also to reach the widest possible audience with an undistorted message.

Four years have passed, although if a time traveler came to us from 2021, he might not notice any change at the border. We have a zone. Even at the time of its introduction, no one was able to say in which area it would apply. Checkpoints are back on the roads - policemen from all over Poland are again asking whether you are transporting "illegals" and about where you are going from.

  • From Czerlonka to Kleszczele
  • I see… You might as well answer that from Irkutsk to Krasnoyarsk or from Gotham to Winterfell - they are lost in the job. Beaters shine flashlights in your face to see if you're white enough. People we meet in the forest are often injured - razor wire cuts deep. The trench foot does not allow you to go any further, and you have to go, otherwise they will catch you and throw you over the fence to Lukashenko's henchmen, who will do even worse things. These are the same people as always - people looking for a better life in Europe. In the eyes there is a mix of fear, hope and determination.
  • What will happen if they catch me? - asks one of our new friends, lying between logs in the middle of the forest. It's his first time in Poland, they haven't thrown him over a fence yet.
  • I don't know, if there's no white person with you, they'll probably throw you out to Belarus
  • But where are the human rights?
  • You still have a lot to learn about this place, friend. We smoke a farewell cigarette and go our separate ways.

From time to time we hear explosions from the border, we don't know - firecrackers or what the hell. We read about soldiers shooting at groups of migrants and at their colleagues. People continue to move forward for their new lives. They go because the Belarusian dictator allowed them to, but they don't care about his plans. They do not want to be part of hybrid war or tools in the hands of totalitarian regimes. We want to believe that we will all be able to break out of the roles that politicians are preparing for us in this spectacle.

#noborders #fightfortresseurope #nooneisillegal #refugeeswelcome

 

cross-postowane z: https://szmer.info/post/2839485

KIEDY: 20.04.2024, godz. 12:00

GDZIE: WARSZAWA, AL.NIEPODLEGŁOŚCI 100, KOMENDA GŁÓWNA STRAŻY GRANICZNEJ

Dłuższy stół zamiast wyższych murów!

Łamanie praw człowieka stalo sie w polsce normą odkąd tzw. “kryzys na granicy” stał sie elementem naszej codziennosci. W niespełna trzy lata w podlaskich lasach, za sprawą polskiej i unijnej polityki anty-migracyjnej zginęło 60 osób. To tylko te ofiary, które udało się odnaleźć. Politycy wszystkich partii prześcigają się w straszeniu nas migracją. Władza się zmieniła, metody pozostały te same.

Jednym z elementów tej niehumanitarnej machiny jest system detencji i deportacji. Ci, którym udało się uniknąć wypchnięcia z powrotem do Białorusi, trafiają do Strzeżonych Ośrodków dla Cudzoziemców (SOC), – de facto więzień dla ludzi w drodze, których jedynym przewinieniem jest posiadanie niewłaściwego paszportu.

Zapraszamy na demonstrację pod siedzibą Straży Granicznej w Warszawie wszystkich i wszystkie, którym los osób pozbawionych wolności oraz doświadczających systemowej dyskryminacji nie jest obojętny. Podczas tego wydarzenia chcemy wyrazić zdecydowany sprzeciw wobec polityki migracyjnej oraz pozbawiania ludzi ich podstawowych praw.

Bądźmy liczni i głośni – w tej sytuacji nie możemy milczeć, ponieważ pamiętamy, że milczenie oznacza zgodę. My nie zgadzamy się na taką niesprawiedliwość!

Spotykamy się pod siedzibą polskiej straży granicznej, ale nasz protest kierujemy nie tylko w stronę polskich władz, lecz przede wszystkim w stronę decydentów Unii Europejskiej, której politykę anty-migracyjną realizuje zarówno ten, jak i poprzedni rząd.

Solidarność bez granic!

/

WHEN: 20.04.2024

WHERE: WARSAW, AL.NIEPODLEGŁOŚCI 100, BORDER GUARD HEADQUARTERS

A longer table not a higher walls!

Human rights violations have become the norm in Poland since the so-called “border crisis” became part of our everyday life. In less than three years, 60 people have been killed in Podlasie forests, as a result of polish and EU anti-migration policies. These are just the victims that have been found. Politicians of all parties are outdoing themselves in scaring us with migration. Authority has changed, the methods remain the same.

One component of this inhumane machinery is the system of detention and deportation. Those who manage to avoid being pushed back to Belarus are sent to Guarded Centers for Foreigners – in fact prisons for people on the move whose only offense is having the wrong passport.

We would like to invite everyone who is not indifferent to the fate of people deprived of their freedom and experiencing systemic discrimination to a demonstration in front of the border guard headquarters in Warsaw. During this event, we want to express our strong opposition to migration policies and the deprivation of people of their basic rights.

Let’s come in large numbers and be loud – we cannot be silent in this situation, because we remember that silence means consent. We do not consent to such injustice! We are meeting in front of the headquarters of the polish border guards, but we direct our protest not only towards the polish authorities, but first and foremost towards the decision-makers of the European Union, whose anti-migration policy is implemented by both this and the previous government.

Solidarity without borders!

/

Maseyek dirêj ne dîwarek bilindtir!

Binpêkirina mafên mirovan li Polonyayê ji ber ku bi navê “krîza sînor” bûye beşek ji jiyana me ya rojane bûye norm. Di kêmtirî sê salan de, 60 kes li daristanên Podlasie hatin kuştin ji ber polîtîkayên Polonî û Yekîtîya Avropayê yên dijî koçberiyê. Ev tenê qurbaniyên ku hatine dîtin in. Siyasetmedarên hemû partiyan li koçberiyê ditirsînin. Desthilatî guherî li belê rêbaz wek xwe dimînin.

Yek ji pêkhateyên vê makîneya dijmirovahî jî sîstema binçavkirin û dersînorkirinê ye. Kesên ku karibin xwe ji paşvexistina Belarusê dûr bixin, têne şandin Navendên Parastî yên ji bo Biyaniyan – di rastiyê de ev navend wek girtîgehên ji bo mirovên li ser tevgerê ku tenê sûcê wan xwedîkirina pasaporta xelet e.

Em dixwazin her kesê ku li hember çarenûsa kesên ji azadiya xwe bêpar in û rastî cudakariya sîstematîk tên dawet bikin xwepêşandanekê li ber navenda parastinê sînor a Warşovayê. Di vê çalakiyê de em dixwazin nerazîbûna xwe li dijî polîtîkayên koçberkirinê û bêparkirina gel ji mafên wan ên bingehîn bînin ziman.

Werin em bi hejmarên mezin werin û bi dengekî bilind bin – em nikarin di vê rewşê de bêdeng bin, ji ber ku em ji bîr dikin ku bêdengî tê wateya razîbûnê. Em vê neheqiyê qebûl nakin!

Em li ber navenda parêzgeha sînor ên Polonyayê dicivin, lê em nerazîbûna xwe ne tenê ber bi rayedarên Polonî ve, lê beriya her tiştî ber bi biryardêrên Yekîtiya Ewropî û hikûmeta berê ku siyaseta wan a li dijî koçberiyê bi van her duyan tê meşandin.

Bijî piştgirîya bê sînor!

 

KIEDY: 20.04.2024, godz. 12:00

GDZIE: WARSZAWA, AL.NIEPODLEGŁOŚCI 100, KOMENDA GŁÓWNA STRAŻY GRANICZNEJ

Dłuższy stół zamiast wyższych murów!

Łamanie praw człowieka stalo sie w polsce normą odkąd tzw. “kryzys na granicy” stał sie elementem naszej codziennosci. W niespełna trzy lata w podlaskich lasach, za sprawą polskiej i unijnej polityki anty-migracyjnej zginęło 60 osób. To tylko te ofiary, które udało się odnaleźć. Politycy wszystkich partii prześcigają się w straszeniu nas migracją. Władza się zmieniła, metody pozostały te same.

Jednym z elementów tej niehumanitarnej machiny jest system detencji i deportacji. Ci, którym udało się uniknąć wypchnięcia z powrotem do Białorusi, trafiają do Strzeżonych Ośrodków dla Cudzoziemców (SOC), – de facto więzień dla ludzi w drodze, których jedynym przewinieniem jest posiadanie niewłaściwego paszportu.

Zapraszamy na demonstrację pod siedzibą Straży Granicznej w Warszawie wszystkich i wszystkie, którym los osób pozbawionych wolności oraz doświadczających systemowej dyskryminacji nie jest obojętny. Podczas tego wydarzenia chcemy wyrazić zdecydowany sprzeciw wobec polityki migracyjnej oraz pozbawiania ludzi ich podstawowych praw.

Bądźmy liczni i głośni – w tej sytuacji nie możemy milczeć, ponieważ pamiętamy, że milczenie oznacza zgodę. My nie zgadzamy się na taką niesprawiedliwość!

Spotykamy się pod siedzibą polskiej straży granicznej, ale nasz protest kierujemy nie tylko w stronę polskich władz, lecz przede wszystkim w stronę decydentów Unii Europejskiej, której politykę anty-migracyjną realizuje zarówno ten, jak i poprzedni rząd.

Solidarność bez granic!

/

WHEN: 20.04.2024

WHERE: WARSAW, AL.NIEPODLEGŁOŚCI 100, BORDER GUARD HEADQUARTERS

A longer table not a higher walls!

Human rights violations have become the norm in Poland since the so-called “border crisis” became part of our everyday life. In less than three years, 60 people have been killed in Podlasie forests, as a result of polish and EU anti-migration policies. These are just the victims that have been found. Politicians of all parties are outdoing themselves in scaring us with migration. Authority has changed, the methods remain the same.

One component of this inhumane machinery is the system of detention and deportation. Those who manage to avoid being pushed back to Belarus are sent to Guarded Centers for Foreigners – in fact prisons for people on the move whose only offense is having the wrong passport.

We would like to invite everyone who is not indifferent to the fate of people deprived of their freedom and experiencing systemic discrimination to a demonstration in front of the border guard headquarters in Warsaw. During this event, we want to express our strong opposition to migration policies and the deprivation of people of their basic rights.

Let’s come in large numbers and be loud – we cannot be silent in this situation, because we remember that silence means consent. We do not consent to such injustice! We are meeting in front of the headquarters of the polish border guards, but we direct our protest not only towards the polish authorities, but first and foremost towards the decision-makers of the European Union, whose anti-migration policy is implemented by both this and the previous government.

Solidarity without borders!

/

Maseyek dirêj ne dîwarek bilindtir!

Binpêkirina mafên mirovan li Polonyayê ji ber ku bi navê “krîza sînor” bûye beşek ji jiyana me ya rojane bûye norm. Di kêmtirî sê salan de, 60 kes li daristanên Podlasie hatin kuştin ji ber polîtîkayên Polonî û Yekîtîya Avropayê yên dijî koçberiyê. Ev tenê qurbaniyên ku hatine dîtin in. Siyasetmedarên hemû partiyan li koçberiyê ditirsînin. Desthilatî guherî li belê rêbaz wek xwe dimînin.

Yek ji pêkhateyên vê makîneya dijmirovahî jî sîstema binçavkirin û dersînorkirinê ye. Kesên ku karibin xwe ji paşvexistina Belarusê dûr bixin, têne şandin Navendên Parastî yên ji bo Biyaniyan – di rastiyê de ev navend wek girtîgehên ji bo mirovên li ser tevgerê ku tenê sûcê wan xwedîkirina pasaporta xelet e.

Em dixwazin her kesê ku li hember çarenûsa kesên ji azadiya xwe bêpar in û rastî cudakariya sîstematîk tên dawet bikin xwepêşandanekê li ber navenda parastinê sînor a Warşovayê. Di vê çalakiyê de em dixwazin nerazîbûna xwe li dijî polîtîkayên koçberkirinê û bêparkirina gel ji mafên wan ên bingehîn bînin ziman.

Werin em bi hejmarên mezin werin û bi dengekî bilind bin – em nikarin di vê rewşê de bêdeng bin, ji ber ku em ji bîr dikin ku bêdengî tê wateya razîbûnê. Em vê neheqiyê qebûl nakin!

Em li ber navenda parêzgeha sînor ên Polonyayê dicivin, lê em nerazîbûna xwe ne tenê ber bi rayedarên Polonî ve, lê beriya her tiştî ber bi biryardêrên Yekîtiya Ewropî û hikûmeta berê ku siyaseta wan a li dijî koçberiyê bi van her duyan tê meşandin.

Bijî piştgirîya bê sînor!

[–] [email protected] 1 points 8 months ago
 

Porozumienie w sprawie nowego paktu o azylu i migracji.

20 grudnia 2023 Rada i Parlament Europejski osiągnęły porozumienie co do reformy unijnego systemu azylowego i migracyjnego, dyskutowanego od 8 lat. Z zapowiedzi wynika, że całość pakietu ma zostać ratyfikowana do kwietnia 2024 r. Nowy pakt o azylu i migracji to nowa rzeczywistość zarządzania migracją i granicami. Totalna eksternalizacja, systemowa detencja, szybkie deportacje, odrzucenie prawa do ubiegania się o ochronę. Nowy pakt to jeszcze więcej przemocy, strefy buforowe zawieszające migrujących w czasie i przestrzeni, odstraszanie i wielomilionowe umowy z tzw krajami trzecimi w celu zatrzymywania ludzi w drodze jak najdalej od bram Unii Europejskiej. Po przełomowym posiedzeniu z 20 grudnia nie znamy jeszcze wszystkich konkretów i finalnego kształtu, prace trwają. Możemy jednak przyjrzeć się pięciu kluczowym rozporządzeniom, co do których zapadł konsensus.

Kontrola przesiewowa

Procedura przedwjazdowa (wszystkich przybywających do UE bez wymaganych dokumentów, jak i tych uratowanych na morzu oraz zatrzymanych na terytorium UE, którzy nie byli poddawani żadnej kontroli granicznej), która obejmuje identyfikację, sprawdzenie i zebranie podstawowych informacji takich jak narodowość, wiek, odciski palców i wizerunek twarzy. Osoby będą poddawane także kontroli stanu zdrowia i zagrożenia dla bezpieczeństwa kraju. Kontrola przesiewowa ma przyspieszyć proces określania statusu danej osoby i rodzaju procedury, którą należy zastosować – zobowiązania do powrotu czy złożenia wniosku o ochronę międzynarodową.

Poddawani kontroli przesiewowej nie mają zgody na wjazd na terytorium danego kraju Unii. Na czas kontroli (trwać ma w założeniu do 7 dni) muszą “pozostawać do dyspozycji organów w miejscu kontroli przesiewowej”. Będzie to oznaczało zamknięcie w obozie detencyjnym, w jakiegoś rodzaju strefie buforowej, bez uznania, że dana osoba znajduje się na terenie kraju UE, co także zwalnia dany kraj z wzięcia odpowiedzialności za przestrzeganie jej praw. To samo dotyczyć będzie osób poddawanych procedurze granicznej.

Unowocześnienie unijnej bazy Eurodac

Dane zbierane podczas kontroli przesiewowej, a także data złożenia wniosku o ochronę, umieszczane będą w Eurodac – wielkoskalowej bazie danych, w której, do 10 lat, będą przechowywane dowody biometryczne zebrane podczas procesu kontroli. Eurodac to narzędzie wszechstronnej kontroli mobilności. Dodatkowa zmiana polega na tym, że baza danych nie będzie już zliczać wniosków, lecz wnioskodawców, aby zapobiec wielokrotnym składaniu wniosków przez tę samą osobę. Ma to pomóc w przeciwdziałaniu przemieszczania się i monitorowaniu tras ludzi w drodze w całej UE oraz wskazywaniu kraju odpowiedzialnego za rozpatrzenie wniosu danej osoby. Od teraz dane biometryczne będą zbierane od wszystkich osób już od 6 roku życia. W bazie Eurodac będą rejestrowane także osoby, które uzyskały tymczasową ochronę. Dostęp do Eurodac będą miały nie tylko organy graniczne, ale także organy ścigania poszczególnych krajów.

Rozporządzenie o procedurze azylowej

Przyspieszona procedura graniczna odbywa się na zewnętrznej granicy Unii. Ma być to szybka ocena zasadności i dopuszczalności wniosku o azyl. To wydawanie decyzji o tym czy dana osoba, w rozumieniu władz i podległych jej służb, wejdzie w procedurę azylową. Ci, których wnioski zostaną rozpatrzone negatywnie będą od razu deportowani. Przyspieszona procedura graniczna w założeniu trwać ma do 12 tygodni. Oczywiście wszystkich jej poddawanych czeka arbitralna detencja. Przeszłość pokazała nam, że system hot-spot po prostu nie działa. “Poczekalnie” są przepełnione, czas izolacji, mimo założeń, wydłuża się. Ludzie w drodze pozostają w stanie zawieszenia prawnego oraz fatalnych warunkach.

Skrócone procedury kompletnie pozbawią ludzi w drodze możliwości należytego przedstawienia swojej sytuacji życiowej czy dowodów na zagrożenie jakie czeka na nich w krajach pochodzenia czy innych miejscach, do których mogą zostać odesłani, w ramach readmisji, czy na przykład krajach trzecich współpracujących z reżimem miejsca pochodzenia.

Decyzja o niedopuszczalności wniosku azylowego zasadniczo ma być wydana równolegle z decyzją w sprawie zobowiązania do powrotu. Już wiemy, że ci, którzy pochodzą z krajów, z których odsetek pozytywnych decyzji azylowych wynosi poniżej 20% to ci, którzy na pewno zostaną odesłani, ich wnioski będą odrzucane automatycznie. To samo dotyczy osób pochodzących z krajów uznawanych przez kraj wjazdowy UE za bezpieczny. Powstać ma wspólny europejski wykaz państw uznawanych za bezpieczne. Samą koncepcję krajów bezpiecznych zostawiamy bez komentarza. Rozwiązanie to znajdzie zastosowanie również wobec wniosków składanych przez osoby migrujące, które uznane zostaną za wprowadzające organy w błąd, prawdopodobnie nie wymagających ochrony (sic!) lub stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Kto będzie uznawany za zagrożenie i dlaczego? Tego jeszcze nie wiemy. Od decyzji można się odwołać, jednak nie zawiesza to jej realizacji.

Zarówno kontrola przesiewowa, jak i procedury graniczne mają być poddawane mechanizmowi monitoringowemu. Będą w nim uczestniczyły unijna Agencja Praw Podstawowych, Frontex i Agencja UE do spraw Azylu. Czy nie-unijne podmioty będą mogły patrzeć służbom na ręce i weryfikować zasadność podejmowanych przez nich decyzji? Dalej – kto będzie rozstrzygał potencjalne zgłoszone nieprawidłowości? Czy na czas ich rozstrzygania będzie możliwości zablokowania, na przykład, procedury powrotowej wobec osoby migrującej, której dotyczy dana sprawa?

Wprowadzenie przyspieszonej procedury na granicach to ogromne ryzyko błędów, ograniczanie prawa do uzyskania ochrony międzynarodowej i masowe deportacje!

Koncepcja bezpiecznego kraju trzeciego

Nie wszystkie kraje chętnie współpracują w kwestii przyjmowania deportowanych obywateli. Żeby więc program deportacji i relokacji mógł się powieść Unia zacieśniać będzie współpracę z krajami trzecimi. Ruch ten dotyczy także zatrzymywania i powstrzymywania przed dalszą drogą migrantów i migrantek w krajach trzecich. Unia Europejska wyszła na przeciw szantażystom z takich krajów jak Libia, Turcja, Maroko, Egipt czy Tunezja i po prostu uregulowała kwestię ich opłacania, już nie jako porozumień wywołanych nadzwyczajnymi sytuacjami migracyjnymi, a jako systemowe i trwałe porozumienie. Nie jest przeszkodą, że w krajach tych panuje autorytaryzm a trafiających tam migrantów czekają obozy o fatalnych warunkach, przemoc czy tortury. Czy niedługo przyjdzie czas na przywrócenie umowy o readmisji i opłacenie Białorusi? Zobaczymy.

Rozporządzenie o zarządzaniu azylem i migracją

Jednym z jego elementów będzie modyfikacja przepisów dublińskich, szczególnie w zakresie odpowiedzialności za wniosek danej osoby lub przeniesienia jej na inne państwo członkowskie. Wydłużono czas, w którym dane państwo jest odpowiedzialne za rozpatrzenie wniosku. Kraj pierwszego wjazdu będzie odpowiedzialny za osobę przez 20 miesięcy. Tylko w przypadku osoby, która dotarła na terytorium danego kraju w ramach działań poszukiwawczo-ratowniczych, pozostanie to 12 miesięcy.

Zmieni się też sama procedura wydania decyzji – wprowadzone zostanie po prostu „powiadomienie o wtórnym przejęciu”, czyli potocznie nazywanym przez wszystkich “dublinem”. Oznacza to zawrócenie osoby do pierwszego kraju UE, w którym zostawiła swój ślad w systemie. Teraz takie działanie ma być szybsze i skuteczniejsze.

Nowy mechanizm solidarnościowy

Mechanizm zarządzania mobilnością migrantek zakłada system „obowiązkowej solidarności”, który zostanie uruchomiony, gdy jedno lub więcej państw członkowskich znajdzie się pod „presją migracyjną”. System zaoferuje krajom trzy możliwości pomocy: relokację określonej liczby osób ubiegających się o azyl, opłacenie składki za każdą osobę, której odmówią relokacji, oraz finansowanie wsparcia operacyjnego, czyli na przykład oddelegowanie personelu do pracy przy sprawach azylowych czy finansowanie zarządzania granicami, czyli jak rozumiemy umocnień granicznych czy sprzętu nadzorującego. Każde państwo samo będzie decydowało o opcji, którą wybiera. Tak, nie będzie przymusowych relokacji, które tak rozgrzewają polską prawicę i opinie publiczną.

Nowy mechanizm ma skupiać się przede wszystkim na sponsorowaniu relokacji lub powrotów osób, które zostały bez prawa do azylu. W projekcie zamieszczono również przepisy, o których pisaliśmy wyżej, służące zwiększeniu liczby powrotów migrantów o nieuregulowanym statusie, m.in. poprzez uzupełniający mechanizm ułatwiający współpracę z państwami trzecimi. Głównym wykonawcą powrotów i ekspertem w tej dziedzinie będzie Frontex. Planowane jest stworzenie pionu operacyjnego w ramach unijnej polityki powrotowej a także szereg programów skupiających się na dobrowolnych powrotach i reintegracji po. Z przedstawiania powrotu jako jedynej słusznej możliwości znany jest IOM, w realizacji planowanej polityki na pewno go nie zabraknie.

Wspieranie państw członkowskich mierzących się z “kryzysem migracyjnym”

Przyjęte zostało również rozporządzenie dotyczące sytuacji kryzysowych, w którym będą przewidziane tymczasowe i nadzwyczajne środki potrzebne na wypadek kryzysu. Za taki uznany został m.in. nagły i masowy wzmożony ruch migracyjny. Szczególnie jeśli będzie on uznany za działanie zaplanowane w celu destabilizacji Unii przez inne kraje lub organizacje. W takich okolicznościach władze krajowe będą mogły zastosować bardziej rygorystyczne środki, w zasadzie wyłączając obowiązek stosowania się do obowiązujących praw człowieka czy Konwencji Genewskiej. Czeka nas po prostu zatwierdzenie na poziomie unijnym rozwiązań, które obserwowaliśmy na przykład w Polsce na przełomie 2021 i 2022 r – push-backi, brak możliwości składania wniosków o ochronę międzynarodową na granicach zewnętrznych (w rozporządzeniu określony na okres 4 tygodni) czy wprowadzanie i przedłużanie stanu wyjątkowego czy wydłużanie pobytu w obozach detencyjnych, już w ramach nowej przyspieszonej procedury granicznej. Ludzie w drodze, którzy padają ofiarami instrumentalizacji są tak samo przedmiotowo traktowani przez władze krajów Unii. Nie są przecież oni podmiotem konstruującym plan destabilizacji, motywacje ich migracji są zgoła inne, wybierają po prostu otwierające się przed nimi szlaki jako okazję do zrealizowania swojego planu – dostania się do miejsca, w którym czeka ich większe bezpieczeństwo czy stabilizacja. To nie ludzie w drodze powinni być celem rozwiązań dotyczących destabilizacji a bezpośrednio ci, którzy je stwarzają. Oprócz oczywistej krzywdy dla ludzi w drodze rozwiązania te pokazują nam to jak łatwo można doprowadzić do uelastycznienia stosowania prawa.

Pakt antymigracyjny

Unia Europejska twardo zapewnia, że zajmuje się kwestią przemytu i handlu ludźmi jednocześnie przyjmując pakt, którego założenia ekstremalnie utrudniają w ogóle dostanie się na terytorium UE, nie proponując bezpiecznych regularnych dróg i korytarzy migracji. Wszystko to w rzeczywistości mnożących się autorytarnych rządów, wyraźny skręt w stronę skrajnej prawicy w wielu europejskich krajach, konfliktów zbrojnych, grabienia krajów globalnego południa przez walczące ze sobą „imperia”, napięć, coraz bardziej odczuwalnych skutków zmian klimatycznych i szeregu innych niebezpieczeństw, przed którymi stają zarówno całe społeczności, jak i każdy człowiek z osobna.

 

Pewnie już w tym roku ruszy budowa dwóch kolejnych odcinków zapory na granicy polsko-białoruskiej. Pierwszy z nich liczyć ma 47 km i znajdować się na rzekach Świsłocz i Istoczanka. Drugi na rzece Bug na odcinku zasięgu Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej na granicy z Białorusią, czyli mniej więcej od wysokości Włodawy po Janów Podlaski. Mają być to 172 km naszpikowane 4,5 tysiącami kamer termowizyjnych, dzienno-nocnych i czujnikami ruchu.

Wykonawcą obu będzie ELEKTROTIM S.A., spółka wygrała przetargi w listopadzie 2023 roku i ma 18 miesięcy na realizację projektów. To także ELEKTROTIM odpowiadał za budowę perymetrii na płocie granicznym.

A kto to sfinansuje? Unia Europejska. Zdecydowana większość środków, bo 350 mln, do których 21 milionów dołoży Straż Graniczna, pochodzić będzie z unijnego Funduszu Zintegrowanego Zarządzania Granicami ustanowionego na lata 2021-2027, w ramach Instrumentu Wsparcia Finansowego na rzecz Zarządzania Granicami i Polityki Wizowej. Program zakłada finansowanie również działań szczególnych i za takie uznane została rozbudowa, czyli w języku funduszy europejskich – wzmocnienie nadzoru zewnętrznej granicy UE przed nieprzewidzianą nieuregulowaną migracją.

Dokumenty mówiące o wymaganiach technicznych do budowy a także projekt bariery elektronicznej zostały zastrzeżone. Jednak to co tajne nie jest to świadomość o katastrofalnym wpływie zapór granicznych, zwojów concertiny, siatek i płotów na przyrodę, zwierzęta, na kondycje ludzi w drodze. Zapora prawdopodobnie pozbawi też już do reszty mieszkańców i mieszkanki pograniczna dostępu do Bugu.

Teren przygraniczny z Białorusią jest niezwykle cenny przyrodniczo. Dużą jego część zajmują puszcze, będące pozostałością po wielkim pierwotnym lesie, zajmującym niegdyś obszar od Uralu po Ocean Atlantycki. Bagienny teren i meandry historii sprawiły, że właśnie na Podlasiu część tego pierwotnego lasu istnieje do dziś i jest objęta ścisłą ochroną. Obszar Puszczy Białowieskiej, Puszczy Ladzkiej i Puszczy Knyszyńskiej stanowi jeden z ostatnich korytarzy migracyjnych dla dużych ssaków takich jak wilki, dziki, sarny, jelenie. Łączą on lasy Rosji z tymi w Zachodniej Europie i obecnie a za sprawą militaryzacji granic został w ogromnej części zablokowany. Skutki przyrodnicze tych działań są trudne do oszacowania, ponieważ narusza to delikatną równowagę w ekosystemie. Pozbawienie go pewnych gatunków wpływa nieuchronnie na los innych i prowadzi do nieodwracalnych szkód. Kolejnym zagrożeniem wynikającym z uniemożliwienia swobodnego przemieszczania się zwierząt jest zubożenie puli genetycznej i degeneracja gatunków. Kosztująca wiele milionów euro bariera na granicy z Białorusią stanowi przeszkodę dla ludzi, choć nie jest niemożliwa do przekroczenia – szansę jej przekroczenia są jedynie redukowane i mają je jedynie sprawne osoby. Te starsze, niepełnosprawne lub dzieci nie dadzą rady lub będzie to wymagało od nich wielkiego wysiłku. Zwierzęta nie mają żadnej szansy aby przejść. Oczywiście znają one teren lepiej niż ludzie, próbują więc przejść w miejscach gdzie bariery nie ma. Oznacza to ryzykowną przeprawę przez rzeki i bagna, lub co gorsza – trafienie na zasieki concertiny.

Concertina czyli drut żyletkowy jest jednym z najbardziej groźnych urządzeń granicznych. Jeśli ktoś z Was miał do tej pory do czynienia ze zwykłym drutem kolczastym może niedocenić jego bardziej śmiercionośnej wersji. Drut kolczasty rani, wbija się w skórę i ubranie. Boli, kaleczy ale raczej nie zabija. Drut żyletkowy może jak najbardziej zabić. Osoba w niego zaplątana jest praktycznie unieruchomiona – każdy ruch powoduje coraz głebsze wrzynanie się ostrzy. Tnie skórę, mięśnie, tnie do kości. Jeśli nie przestaniesz się ruszać to umrzesz. Ludzie mają świadomość tego, że miotanie się w zwojach concertiny jest śmiertelnie niebezpieczne, zwierzęta nie mają tej świadomości. Złapane w potrzask robią wszystko, by się z niego wydostać, walcząc o wolność ranią się coraz głębiej i w rezultacie umierają z wykrwawienia lub wycieńczenia. To właśnie drut żyletkowy stanowi barierę w miejscach gdzie nie ma muru. Co więcej straż graniczna instaluje kolejne zasieki z concertiny wzdłuż muru, tak by stanowiły dodatkowe utrudnienie dla tych, którym uda się przekroczyć zaporę.

Mimo, że stosunek UE do finansowania murów i barier się zmienił, zachęcamy do powrotu do naszego tekstu “Mury, czyli jak Polska dołączyła do stosowania kryminalnych metod ochrony granic”. https://nobordersteam.noblogs.org/2022/03/mury-czyli-jak-polska-dolaczyla-do-stosowania-kryminalnych-metod-ochrony-granic/

 

cross-posted from: https://szmer.info/post/2023887

Za nami pierwsze posiedzenie w sprawie 10 osób oskarżonych po demonstracji solidarnościowej "Stop kryminalizacji migracji!". Oprócz oskarżonych, na sali Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskimi obecne były też osoby, które przyjechały, aby okazać swoje wsparcie i solidarność.

➡️Wczorajsza rozprawa trwała ponad 4 godziny. Żadna z osób oskarżonych nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Co więcej, wszystkie jednomyślnie wskazywały,że ich motywacją do udziału w demonstracji solidarnościowej było poparcie dla osób z doświadczeniem uchodźczym, sprzeciw wobec pushbacków i zwrócenie uwagi na uwłaczające warunki, jakie panują w zamkniętych ośrodkach dla cudzoziemców. Nie zapominajmy, że pikieta solidarnościowa była bezpośrednią odpowiedzią na podjęty w zamkniętym ośrodku w Wędrzynie strajk głodowy. Wszystkie osoby odmówiły odpowiedzi na pytania prokuratury.

➡️Wczorajsze posiedzenie to dopiero początek żmudnej drogi, podczas której system będzie starał się udowodnić winę aktywistów i aktywistek. W tej sprawie do przesłuchania jest ponad 20 świadków! Policja i prokuratura przeszło ponad rok gromadziła obszerny materiał dowodowy, aby udowodnić czynną napaść na policjantów, naruszenie nietykalności cielesnej policjantów, znieważenie - a wszystko to w ramach występku chuligańskiego, który znacznie podnosi wymiar kary.

➡️Wszystkie te zarzuty wyglądają kuriozalnie w zestawieniu ze zdjęciami demonstrantów i demonstrantek, na których widać rany po użyciu pałek policyjnych, stan po zastosowaniu gazu oraz skrępowane i leżące na ziemi osoby.

➡️Kryminalizowanie migracji jak również kryminalizowanie pomagania osobom w drodze jest powszechnym zjawiskiem w Twierdzy Europa. Nie ma naszego przyzwolenia na represje, które mają powstrzymać naszą walkę o wolność i godność wszystkich osób - niezależnie od kraju pochodzenia i koloru skóry!

‼️Kolejna rozprawa 24 kwietnia 2024 o 10:00 w Sądzie Rejonowym w Krośnie Odrzańskim. Zachęcamy do wyrazów solidarności z oskarżonymi i nagłaśniania sprawy!

📢Jeśli chcecie być na bieżąco ze sprawą krośnieńską, śledźcie nasze media społecznościowe, jak również:

  • Szpila , która opiekuje się oskarżoną i gdzie znajdziecie merytoryczne podsumowania prawne
  • ACK Poznań (Rozbrat ), który zajmuje się opieką prawną oskarżonych

ENG 🔻The first hearing in the case of the 10 people charged after the solidarity demonstration "Stop criminalisation of migration!" is behind us. In addition to the defendants, people who came to show their support and solidarity were present in the courtroom of the Krosno Odrzanskie District Court.

➡️Yesterday's hearing lasted more than four hours. None of the defendants admitted to the charges against them. Moreover, they all unanimously indicated that their motivation for participating in the solidarity demonstration was to support people with refugee experience, to oppose pushbacks and to draw attention to the derogatory conditions that exist in closed centres for foreigners. Let us not forget that the solidarity picket was a direct response to the hunger strike undertaken in the closed centre in Wędrzyn. All comrades refused to answer questions from the prosecution.

➡️Yesterday's hearing is only the beginning of an arduous journey during which the system will try to prove the guilt of the activists. There are more than 20 witnesses to be questioned in this case! The police and the prosecution have spent more than a year gathering extensive evidence to prove active assault on police officers, violation of bodily integrity of police officers, insult - all under the hooliganism offence, which significantly increases the penalty.

➡️All these allegations doesn't look serious when juxtaposed with photos of demonstrators showing wounds from the use of police batons, use of gas and people tied up and lying on the ground.

➡️The criminalisation of migration as well as the criminalisation of helping people on the move is a common occurrence in Fortress Europe. There is no acquiescence on our part to repression to stop our struggle for the freedom and dignity of all people - regardless of their country of origin and skin colour!

‼️The next hearing is on 24 April 2024 at 10:00 a.m. in the Krosno Odrzańskie District Court. We encourage you to express your solidarity with the defendants and to publicise the case!

📢If you want to keep up to date with the Krosno case, follow our social media as well:

  • Szpila , who is taking care of the accused and where you will find substantive legal summaries
  • ACK Poznań, (Rozbrat ) who is taking care of the accused in legal terms #Krosno10 #NoBorders #Represje #solidarnie_z_ludźmi_w_drodze #solidarity_with_people_on_the_move
 

Za nami pierwsze posiedzenie w sprawie 10 osób oskarżonych po demonstracji solidarnościowej "Stop kryminalizacji migracji!". Oprócz oskarżonych, na sali Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskimi obecne były też osoby, które przyjechały, aby okazać swoje wsparcie i solidarność.

➡️Wczorajsza rozprawa trwała ponad 4 godziny. Żadna z osób oskarżonych nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Co więcej, wszystkie jednomyślnie wskazywały,że ich motywacją do udziału w demonstracji solidarnościowej było poparcie dla osób z doświadczeniem uchodźczym, sprzeciw wobec pushbacków i zwrócenie uwagi na uwłaczające warunki, jakie panują w zamkniętych ośrodkach dla cudzoziemców. Nie zapominajmy, że pikieta solidarnościowa była bezpośrednią odpowiedzią na podjęty w zamkniętym ośrodku w Wędrzynie strajk głodowy. Wszystkie osoby odmówiły odpowiedzi na pytania prokuratury.

➡️Wczorajsze posiedzenie to dopiero początek żmudnej drogi, podczas której system będzie starał się udowodnić winę aktywistów i aktywistek. W tej sprawie do przesłuchania jest ponad 20 świadków! Policja i prokuratura przeszło ponad rok gromadziła obszerny materiał dowodowy, aby udowodnić czynną napaść na policjantów, naruszenie nietykalności cielesnej policjantów, znieważenie - a wszystko to w ramach występku chuligańskiego, który znacznie podnosi wymiar kary.

➡️Wszystkie te zarzuty wyglądają kuriozalnie w zestawieniu ze zdjęciami demonstrantów i demonstrantek, na których widać rany po użyciu pałek policyjnych, stan po zastosowaniu gazu oraz skrępowane i leżące na ziemi osoby.

➡️Kryminalizowanie migracji jak również kryminalizowanie pomagania osobom w drodze jest powszechnym zjawiskiem w Twierdzy Europa. Nie ma naszego przyzwolenia na represje, które mają powstrzymać naszą walkę o wolność i godność wszystkich osób - niezależnie od kraju pochodzenia i koloru skóry!

‼️Kolejna rozprawa 24 kwietnia 2024 o 10:00 w Sądzie Rejonowym w Krośnie Odrzańskim. Zachęcamy do wyrazów solidarności z oskarżonymi i nagłaśniania sprawy!

📢Jeśli chcecie być na bieżąco ze sprawą krośnieńską, śledźcie nasze media społecznościowe, jak również:

  • Szpila , która opiekuje się oskarżoną i gdzie znajdziecie merytoryczne podsumowania prawne
  • ACK Poznań (Rozbrat ), który zajmuje się opieką prawną oskarżonych

ENG 🔻The first hearing in the case of the 10 people charged after the solidarity demonstration "Stop criminalisation of migration!" is behind us. In addition to the defendants, people who came to show their support and solidarity were present in the courtroom of the Krosno Odrzanskie District Court.

➡️Yesterday's hearing lasted more than four hours. None of the defendants admitted to the charges against them. Moreover, they all unanimously indicated that their motivation for participating in the solidarity demonstration was to support people with refugee experience, to oppose pushbacks and to draw attention to the derogatory conditions that exist in closed centres for foreigners. Let us not forget that the solidarity picket was a direct response to the hunger strike undertaken in the closed centre in Wędrzyn. All comrades refused to answer questions from the prosecution.

➡️Yesterday's hearing is only the beginning of an arduous journey during which the system will try to prove the guilt of the activists. There are more than 20 witnesses to be questioned in this case! The police and the prosecution have spent more than a year gathering extensive evidence to prove active assault on police officers, violation of bodily integrity of police officers, insult - all under the hooliganism offence, which significantly increases the penalty.

➡️All these allegations doesn't look serious when juxtaposed with photos of demonstrators showing wounds from the use of police batons, use of gas and people tied up and lying on the ground.

➡️The criminalisation of migration as well as the criminalisation of helping people on the move is a common occurrence in Fortress Europe. There is no acquiescence on our part to repression to stop our struggle for the freedom and dignity of all people - regardless of their country of origin and skin colour!

‼️The next hearing is on 24 April 2024 at 10:00 a.m. in the Krosno Odrzańskie District Court. We encourage you to express your solidarity with the defendants and to publicise the case!

📢If you want to keep up to date with the Krosno case, follow our social media as well:

  • Szpila , who is taking care of the accused and where you will find substantive legal summaries
  • ACK Poznań, (Rozbrat ) who is taking care of the accused in legal terms #Krosno10 #NoBorders #Represje #solidarnie_z_ludźmi_w_drodze #solidarity_with_people_on_the_move
 

Strajk głodowy w obozie zamkniętym dla migrantów w Medvedov na Słowacji!

Od momentu zamknięcia granicy polsko-słowackiej pojawiało się co raz więcej informacji o osobach w drodze koczujących przy granicy, próbujących przejść przez zieloną granicę czy o tych, którzy utknęli w Bratysławie. W Bratysławie kobiety z dziećmi zostały ulokowane w interwencyjnych miejscach schronienia, mężczyni i chłopcy czekają w parkach czy na skwerach. Czekają na otwarcie granicy, czekają na ruszenie w drogę przez góry, czekają...

Kiedy na bratysławskich ulicach trwa oczekiwanie, 19 października rozpoczął się strajk w ośrodku detencyjnym przy słowacko-węgierskiej granicy. 45 osób ropoczęło głodówkę, głównie Kurdowie z Iraku i Turcji oraz ludzie z Afganistanu. Zatrzymani są od tygodni, niektórzy miesięcy, bez żadnych informacji o swojej sprawie i tego jak długo będą tam zamknięci. Wczoraj wieczorem 30 policjantów z psami weszło do obozu, żeby zastraszyć tych, którzy domagają się wolności! Zamkniętym w Medvedov odmawia się dostępu do telefonu, zmuszeni są do noszenia więziennych drelichów i płacenia za każdy posiłek. Warunki sanitarne i higieniczne są bardzo słabe. Zatrzymani nie mają dostępu do tłumaczy, pomoc prawna i socjalna prawie nie istnieje. "To jest gorsze niż to, czego doświadczyłem w tureckich więzieniach", mówi jeden z Kurdów. "Nie jesteśmy informowani o podstawach prawnych naszego zatrzymania, ani o naszej przyszłości. Nie możemy się z nikim kontaktować. Jedynym sposobem na zwrócenie uwagi na tę sytuację jest strajk głodowy. Żądamy uwolnienia, przeniesienia do obozów otwartych." Napisali na plakatach "Wolność!", "Pomóż nam!". Są zdeterminowani by nadal domagać się swoich praw i dostępu do świata zewnętrznego poprzez protesty, dopóki nie otrzymają żadnej alternatywy.

✊Żądamy wolności dla osób przetrzymywanych w miedwiedowskim obozie detencyjnym, jak i wszystkich innych obozach. Migracja to nie zbrodnia i potępiamy stosowanie aresztu jako odpowiedzi na nią.

Za @frachcollective

 

cross-postowane z: https://szmer.info/post/1137061

Latem 2021 r. szlak migracyjny z północno-wschodniej Europy został ponownie zmodyfikowany i ustanowiony.

Potwór UE z kolei po raz kolejny pokazał swoje brzydkie oblicze. Politycy podsycają narrację o niebezpieczeństwie wynikającym z migracji, ustawiając się w szeregu z siłami prawicowymi i konserwatywnymi. Europa broni swojego bogactwa wszelkimi możliwymi środkami i bez wahania akceptuje śmierć ludzi. Polsko-białoruska strefa przygraniczna została osłonięta, zbudowano mury, a tak zwana ochrona granic została maksymalnie zmilitaryzowana.

Pomimo tej brutalnej polityki, ludzie w drodze nadal próbują przekroczyć granicę i szukać schronienia w Europie. Aktywiści, którzy wspierają ludzi w drodze, spotykają się z poważnymi represjami ze strony policji i rządu. Kilkaset kilometrów na południe, od lutego 2022 roku, z powodu wojny w Ukrainie miliony ludzi uciekają do Polski. Wielu z nich znajduje schronienie w naszych domach. Tkwią w długich kolejkach na przejściach granicznych, zostawiając za sobą codzienne życie, bliskich, wezwanych do walki. Ich podróży towarzyszą różne emocje.

W filmie ludzie z anarchistycznego kolektywu No Borders Team, działającego na granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej, opowiedzą o obecnej sytuacji, rasiźmie państwa, o swoich zmaganiach i wsparciu.

 

cross-posted from: https://szmer.info/post/1137061

Latem 2021 r. szlak migracyjny z północno-wschodniej Europy został ponownie zmodyfikowany i ustanowiony.

Potwór UE z kolei po raz kolejny pokazał swoje brzydkie oblicze. Politycy podsycają narrację o niebezpieczeństwie wynikającym z migracji, ustawiając się w szeregu z siłami prawicowymi i konserwatywnymi. Europa broni swojego bogactwa wszelkimi możliwymi środkami i bez wahania akceptuje śmierć ludzi. Polsko-białoruska strefa przygraniczna została osłonięta, zbudowano mury, a tak zwana ochrona granic została maksymalnie zmilitaryzowana.

Pomimo tej brutalnej polityki, ludzie w drodze nadal próbują przekroczyć granicę i szukać schronienia w Europie. Aktywiści, którzy wspierają ludzi w drodze, spotykają się z poważnymi represjami ze strony policji i rządu. Kilkaset kilometrów na południe, od lutego 2022 roku, z powodu wojny w Ukrainie miliony ludzi uciekają do Polski. Wielu z nich znajduje schronienie w naszych domach. Tkwią w długich kolejkach na przejściach granicznych, zostawiając za sobą codzienne życie, bliskich, wezwanych do walki. Ich podróży towarzyszą różne emocje.

W filmie ludzie z anarchistycznego kolektywu No Borders Team, działającego na granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej, opowiedzą o obecnej sytuacji, rasiźmie państwa, o swoich zmaganiach i wsparciu.

6
submitted 1 year ago* (last edited 1 year ago) by [email protected] to c/[email protected]
 

Latem 2021 r. szlak migracyjny z północno-wschodniej Europy został ponownie zmodyfikowany i ustanowiony.

Potwór UE z kolei po raz kolejny pokazał swoje brzydkie oblicze. Politycy podsycają narrację o niebezpieczeństwie wynikającym z migracji, ustawiając się w szeregu z siłami prawicowymi i konserwatywnymi. Europa broni swojego bogactwa wszelkimi możliwymi środkami i bez wahania akceptuje śmierć ludzi. Polsko-białoruska strefa przygraniczna została osłonięta, zbudowano mury, a tak zwana ochrona granic została maksymalnie zmilitaryzowana.

Pomimo tej brutalnej polityki, ludzie w drodze nadal próbują przekroczyć granicę i szukać schronienia w Europie. Aktywiści, którzy wspierają ludzi w drodze, spotykają się z poważnymi represjami ze strony policji i rządu. Kilkaset kilometrów na południe, od lutego 2022 roku, z powodu wojny w Ukrainie miliony ludzi uciekają do Polski. Wielu z nich znajduje schronienie w naszych domach. Tkwią w długich kolejkach na przejściach granicznych, zostawiając za sobą codzienne życie, bliskich, wezwanych do walki. Ich podróży towarzyszą różne emocje.

W filmie ludzie z anarchistycznego kolektywu No Borders Team, działającego na granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej, opowiedzą o obecnej sytuacji, rasiźmie państwa, o swoich zmaganiach i wsparciu.

3
Historia drogi M. (nobordersteam.noblogs.org)
submitted 1 year ago* (last edited 1 year ago) by [email protected] to c/[email protected]
 

M. poznał* m na kursie niemieckiego w Berlinie. Jego historię dostawał* m w kawałkach, kiedy spotykaliśmy się na naukę przed testem, albo wracaliśmy po kursie – ja do domu, on do obozu. Zakochiwał* m się w tej historii, chociaż nie jest w żaden sposób wyjątkowa; nie tak dramatyczna, jak reportaże w polskich mediach liberalno-lewicowych, chwilami zbyt bliska stereotypowym przedstawieniom migracji ekonomicznej popularyzowanym na prawej stronie sceny politycznej. Momentami może nawet trudna do zrozumienia (‘po co wyjechał?’, ‘to w końcu żałuje czy nie?’), jakaś taka nie dość głęboka, zwyczajna. Czy w ogóle wypada zakochiwać się w historii ucieczki?

view more: next ›