this post was submitted on 12 Nov 2023
15 points (94.1% liked)

Beka z prawaków

260 readers
1 users here now

Miejsce do wrzucania screenów z najgłupszych wypowiedzi prawicowców i liberałów.

founded 4 years ago
MODERATORS
 
all 17 comments
sorted by: hot top controversial new old
[–] [email protected] 4 points 10 months ago* (last edited 10 months ago) (2 children)

ok ale też nie chcę powielać mitu że bezrobotny = nierób, szczególnie gdy bezrobocie wymaga zarejestrowania się, a bycie np rentierem czy "zawód syn" nie wymaga nic.

PS: technicznie rzecz ujmując nie jestem nierobem tylko w miarę sensownie opłacanym specjalistą... ale w praktyce jestem całkiem niezły w nieróbstwie i uważam że tak trzeba żyć

[–] [email protected] 0 points 10 months ago* (last edited 10 months ago) (1 children)

a bycie np rentierem czy “zawód syn” nie wymaga nic.

No ale to są jeszcze leprze przykłady nierobów. Co innego to żyć z własnych oszczędności i robić sobie przerwę, a co innego żerować na innych.

ps. jeśli ktoś jest nawet na śmieciówie to do bezrobotnych się nie zalicza. To samo jeśli ktoś robi zlecenia, i przekracza określoną (stosunkowo niską) kwotę którą zarobił w ciągu roku, wtedy taka osoba musi zakładać działalność.

[–] [email protected] 1 points 10 months ago* (last edited 10 months ago) (2 children)

własnie chcę uciec od "lepsze przykłady nierobów". Status bezrobotnego świadczy tylko o tym że nie masz pracy i nie możesz jej znaleźć, a nie że jesteś mitycznym nierobem, którym straszą libki (słynna "madka") i faszole (nieroby lewaki i imigranci). Nie chcę takim słownictwem wspierać retoryki o roszczeniowych nierobach.

Można też być bezrobotnym pracując na czarno, na co też trudno mi się oburzać kiedy progresywność podatków i opiekuńczość państwa woobec biedniejszych są mało zauważalne w praktyce.

btw jak ktoś sobie odpocznie "za cudze" według obecnego systemu, to cóż, i tak pracujemy za dużo więc nie będę nikogo się czepiać że sobie jakoś radzi. Nie pamiętam kiedy ostatnio walczyliśmy o skrócenie tygodnia pracy czy zwiększenie liczby urlopów, a już dawno powinniśmy

Żerowanie na innych to domena landlordów i kapitalistów, reszta to głównie efekty systemu jaki stworzyli

[–] [email protected] 2 points 10 months ago (2 children)

Najśmieszniejszy i tak lest paradoks libków, którzy z jednej strony tworzą kult nierobów którym udało się dorobić. Czyli wszelkiej maści spekulanci, osoby żyjące z pasywnego dochodu i/lub cudzej pracy którzy chwalą się wakacjami, poziomem życia, jednocześnie chwaląc się tym że nic nie robią są idolami dla libków, a osoby które są równie aktywne zawodowo które są po prostu biedne są obiektem pogardy libków.

[–] [email protected] 3 points 10 months ago

jakoś trzeba sobie (jesli jesteś biedakiem-średniakiem) lub pospólstwu (jeśli wygrywasz w kapitalizm) usasadnić czemu jesteś lepszy żeby przypadkiem nie przestali harować.

Na szczęście milenialsi i teraz gen Z coraz mniej poważnie traktują te brednie

[–] [email protected] 3 points 10 months ago

Też o tym myślę czasami i wymyśliłem, że ludzie chcą żyć tak, żeby nie pracować.

Jeśli uda się to bogatemu, bo np. żyje z obligacji, wynajmu mieszkań itd. to wszyscy go chwalą. Jeśli uda się to biednemu, bo np. (w sumie nie wiem jak to ma się udać biednemu, bo zasiłek dla bezrobotnych jest z zasady na kilka miesięcy i bardzo trudno go dostać, a z mitycznego socjalu w Polsce nie wiem jak żyć, no ale spróbuję) je w jadłodajniach, mieszka na pustostanie i tak dalej, to wszyscy go ganią.

[–] [email protected] 1 points 10 months ago

W kwestii postulatu skracania czasu pracy, to ZSP Wrocław w 3. numerze gazetki "Godność Pracy" pisał o żądaniu czterogodzinnego dnia pracy i podwyżek.

[–] [email protected] 2 points 10 months ago (1 children)

Czynszojadzi są jak krokodyle. Leżą chujem do góry, a w tym czasie ktoś inny zapierdala w fabryce, by nierób (pomimo tego, że jest zdolny do podjęcia pracy) mógł żyć z pracy innych osób.

To jest pasożytnictwo.

"Wielki grzech popełnia ten, który, korzystając z pracy innych, sam nie pracuje". Czy jakoś tak to szło.

[–] [email protected] 2 points 10 months ago* (last edited 10 months ago) (1 children)

moja filozofia to stanowczo bardziej "chwała nierobom". Nierobizm w kapitalizmie to cnota bo produktywność i przydatność jednostki mierzy się wskaźnikami, które interesują przede wszystkim kapitalistów i rządy. Jak pozbędziemy się tych dwóch ostatnich to wtedy się zacznę martwić o "nierobów". Chociaż myślę, że mam powody się o to nie obawiać bo ten problem istnieje tylko w ramach pewnego systemu i poza nim nie ma sensu.

[–] [email protected] 2 points 10 months ago (1 children)

Coraz bardziej Cię lubię, choć Cię nawet nie znam.

[–] [email protected] 1 points 10 months ago

awww <3 trochę z wzajemnością