this post was submitted on 10 Jan 2025
-22 points (19.4% liked)

wspólnota szmeru

28 readers
2 users here now

O Szmerze - domyślna społeczność platformy

founded 4 years ago
MODERATORS
 

Unikam wypowiadania się w Internecie. Niestety przyszedł moment, w którym milczenie jest równoznaczne z przyzwoleniem.

To co od dłuższego czasu dzieję się na Szmerze jest przejarażające. Antysemicka propaganda na lewicy nabiera sił, a sporadyczne próby zwrócenia uwagi na problem spotykają się z ripostami pokroju "twoja stara to antysemita", które (o zgrozo!) zbierają duże ilości pozytywnych reakcji, więc nie sposób uznać je za niszowe. Nomen omen właśnie nisze znaleźli tu sobie wszelacy antysemici, zwolennicy hamasu czy antysyjoniści. Sam antysojonizm jest też tutaj bardzo ciekawym zjawiskiem. Bo o ile niektóre skrajnie antysemickie wypowiedzi spotykają się ze sprzeciwiem to antysojonizm jest tu już w pełni znormalizowany i określenie syjonista używane jest jako popularna obelga. Na stronie można znalaźć świadectwo osoby na temat jej negatywnych doświadczeń z jednym z lewicowym ruchów (nie chce i nie mam zamiaru, ani wiedzy by z samym świadectwem polemizować, nie o to tu chodzi). Jednak to na co chce zwrócić uwagę to sam wyjściowy zarzut, gdzie w jednej lini umieszcza się oskarżenie o przemoc i syjonizm (sic!).

Wszelakie dyskusje tutaj są już tak daleko przesunięte w stronę niechęci do Żydów, że nawet osoby wyrażające sprzeciw antysemickim postom w innych wątkach otwarcie epatują niechęcią do państwa Izrael. Podważają istnienie Państwa Żydowskiego, jednocześnie uznając się za obrońców Żydów. Rodzi to takie zjawiska jak na przykład niezgoda na antysemityzm za pomocą argumentacji "jest na świecie dużo Żydów, którzy są przeciwni Izraelowi". Czyli jak już toleruje się tu Żydów to tylko tych, którzy mają takie same poglądy.

Nie widzę na Szmerze linków do Russia Today, a odnośniki do takich mediów jak Al-Dżazira i Middle East Eye będący tubą bractwa muzułmańskiego są akceptowane i wgóregłosowane. Strona zalewana jest przez obrazy cierpiącej Palestyny (popieram empatyzowanie!), a jednocześnie pozbawiona informacji o ofiarach Izraela. Informację o tragicznej śmierci wychłodzonego dziecka pojawiają się tu minuty po jej publikacji w mediach, a informację choćby o zakładniczkach hamasu, które ostatnio częste były w polskich mediach, są tu całkowicie pominięte. Rozumiem, że jest to miejsce tworzone przez użytkowników, a nie zawodową redakcję. Jednak jestem przekonany, że gdyby stronę zalewały informację o każdym przewineniu muzułmańskich migrantów w Europie z mocnym podkreśleniem jaką religie wyznają (tak samo jak mocno podkreśla się tu, że każda palestyńska ofiara to wina tylko i wyłącznie Izraela, nigdy tego, że hamas używa cywili jako tarczy) to spotkałoby się to z odpowiedzią. Mimo, że nikt by nie kłamał na temat zbrodni, to chyba rozumiemy, że skrajna asymetria w doniesieniach medialnych tworzy w ludziach przeświadczenie, że gwałtów to dokonują tylko migranci (a w rzeczywistości to mała część dokonań rdzennych europejczyków), a śmierć w konflikcie w Gazie niesie tylko Izrael. Grupa 'Wolna Palestyna' zdobywa tu dziesiątki postów i setki komentarzy w któtkim czasie, grupa o Izraelu nieistnieje.

Czy administratorzy są zwolennikami jakiegoś wolnego rynku informacyjnego i nie widzą tego rażącego dysbalansu jaki się tu zrodził? Przecież nowy, młody użytkownik trafiający na Szmer, którego serce biję po lewej stronie, aczkolwiek sam dopiero kształtuję poglądy może przez taką sytuację zadryfować w strony mocnego antysemityzmu i patrząć uczciwie na Szmer to ciężko będzie mu się dziwić. Na słusznej i pięknej empatii dla palestyńczyków zasiewa się tu antysyjonizm i antysemityzm. Na równi stawia się sprzeciw wojnie i sprzeciw Państwu Izrael. Za 'słusznych' Żydów uznaje się tu tylko tych, którzy z Izraelem, i tym samym z masą innych Żydów, walczą.

Pytam administratów choć jestem przerażony bo podejrzewam, że znam odpowiedź odnośnie ich bierności. Boję się, że jest nią taka sama "delikatna" niechęć do Żydów. Jeden z administratorów otwarcie podważa organizację i fundację zajmujące się antysemityzmem uznająć je (Na Boga!) za za mało żydowskie! Bo prawdziwie żydowskie, które on zna, zajmują się innymi problemami. Stosunek do Chrześcijaństwa też jest tutaj straszny i wydaje się być prekursorem tego co musi się wkońcu stać też ze stosunkiem do Żydów. Wypowiedzi napełnione nienawiścią dla Chrześcijaństwa i nawołujące do tego, że religia ta nie powinna istnieć, że jest źródłem wszelkiego zła na świecie dominują w każdej dyskusji o tejże religi. Rozumiem, że lewica jest antyklerykalna, sam jestem, aczkolwiek czy musi się to przeradzać w nienawiść?

Widzę tu przejewawy niezgody na antysemityzm, ale co raz bardziej i bardziej wyglądają one jak konfederacja szafująca swoimi członkiniami jako dowodem na ich poszanowanie praw kobiet. Ciężko to inaczej odbierać w sytuacji pełnego zagoszczenia na Szmerze retoryki antyizraelskiej. Nie możemy pozwolić na tę jednostronną narrację.

Mój apel zakończe milczącym wrzuceniem tutejszych wypowiedzi (celowo bez nicków, żeby apel ten nie został przeinaczony w atak na konkretne jednostki!). Wypowiedzi promujących antysemityzm, porównujących Izrael z nazistami, czy wzywających do walki z syjonizmem, wypowiedzi które są tu w pełni tolerowane, a być niepowinny. Zamknę się w dziesięciu przykładach bo lista nie ma końca. Ostatni pogrubiam bo pięknie podsumowuję to co się na Szmerze wyprawia.

"Oni interpretują to tak, że Izrael się “broni”. W latach 30 apologeci nazistów też uważali że im chodzi tylko o “dobrobyt Niemców”.". "Izrael stosuje taki wymiar okrucieństwa jaki widzieliśmy ostatnim razem właśnie ze strony nazistów." "W swoim blogu rozprzestrzeniał syjonistyczną propagandę." "Czyli zgadzasz się z propagandą syjonistyczną, pomijając głosy społeczności żydowskich sprzeciwiających się Izrealowi i syjonizmowi?" "Poza tym to mamy 2025, a nie 1935 - naziolami w tej chwili są żydzi" "Do tego momentu antysemityzm jest tak samo obowiązkowy jak antyfaszyzm." "To jest nowa obsesja. “Lewicowy antysemityzm”. " "Jeśli uważasz (...) że nawet dość skrajny postulat o zlikwidowaniu państwa Izrael jest antysemityzmem, to nie wiem co robisz w ruchu anarchistycznym." "Jak postój nazywa wydarzenia z 7 października terroryzmem to staje po stronie propagandy reżimu syjonistycznego." "A czy ruch powinien być “oczyszczony z syjonizmu”? Jasna sprawa."

top 50 comments
sorted by: hot top controversial new old
[–] [email protected] 12 points 3 weeks ago (1 children)

Post zostaje jako względnie zasadna dyskusja dotycząca społeczności. Prosimy o możliwie spokojne i wyważone głosy oraz nie stosowanie lub wyraźne oznaczanie sarkazmu/ironii.

[–] [email protected] 4 points 3 weeks ago

No więc ten post OP nie pozwala na uczciwą dyskusję o społeczności bo jest agresywną manipulacją. Już sam tytuł tego wątku jest kłamstwem. Pojawia się bowiem z nim słowo "apel". Prawdziwy apel kierowany do społeczności zakłada szacunek do tej społeczności, który wyraża się w zainteresowaniu rzeczywistymi poglądami jakie ta społeczność głosi. Tymczasem ten post zaczyna się od kłamstwa że społeczność Szmeru wspiera Hamas. Kończy zaś "cytatami" które są urywkami czyiś wypowiedzi, zdaniami wyrwanymi z kontekstu i połówkami zdań. Ten ostatni akapit wskazuje, że osoba zupełnie ignoruje rzeczywiste poglądy i działania tej społeczności. Zamiast tego promuje tylko swój własny kłamliwy obraz, który nieumiejętnie uzasadnia urwanymi w połowie zdaniami wyrwanymi z nie wiadomo czego. To wskazuje, że osoba ta nie jest otwarta na społeczność, nie interesuje się tym co mówimy, co robimy, a ten tekst nie jest apelem do nas, lecz paszkwilem napisanym w celu oczernienia społeczności

[–] [email protected] 11 points 3 weeks ago


jeleni borze co tu sie

[–] [email protected] 10 points 3 weeks ago (15 children)

Wytłumacz proszę, co według ciebie znaczą terminy antysyjonizm i antysemityzm. Oraz czy jest różnica pomiędzy państwem Izrael i jego administracją a jego obywatelami, tudzież pozostałymi 75% żydów na świecie, którzy nie żyją w Izraelu.

sporadyczne próby zwrócenia uwagi na problem spotykają się z ripostami pokroju “twoja stara to antysemita”, które (o zgrozo!) zbierają duże ilości pozytywnych reakcji,

Masz na myśli odpowiedź wobec osoby, która każdą osobę nie zgadzającą się z jej bezwarunkowym poparciem administracji Izraela wyzywa od antysemitów?

Nomen omen właśnie nisze znaleźli tu sobie wszelacy antysemici, zwolennicy hamasu

Proszę wskaż wypowiedzi zwolenników hamasu na tej platformie. Pytam jako jeden z administratorów i moderatorów, nie przypominam sobie, żebym widział takie wypowiedzi, lub ich zgłoszenia.

Bo o ile niektóre skrajnie antysemickie wypowiedzi spotykają się ze sprzeciwiem to antysojonizm jest tu już w pełni znormalizowany i określenie syjonista używane jest jako popularna obelga.

Co twoim zdaniem znaczy antysyjonizm? Bo najwyraźniej używasz go w innym niż popularne tutaj znaczeniu. Jako punkt odniesienia;

Antysyjonistyczny, definicja słownika PWN;

«wymierzony przeciwko syjonizmowi i syjonistom»

Syjonizm, definicja słownika PWN;

«ruch narodowy i towarzysząca mu ideologia, głosząca konieczność stworzenia żydowskiego państwa na obszarze Palestyny w celu przetrwania Żydów jako narodu; po powstaniu Izraela – ideologia państwowa»

Definicja z Wikipedii;

Antysyjonizm – postawa sprzeciwu wobec ideologii i praktyki syjonizmu, często wyrażająca się w sprzeciwie wobec samego istnienia państwa Izrael.

Ten punkt widzenia charakteryzuje różne grupy o zróżnicowanych motywach, zarówno środowiska lewicowe (marksiści, anarchiści), pojedyncze organizacje żydowskie i większość organizacji palestyńskich, a także środowiska antysemickie, grupy arabskich nacjonalistów i fundamentalistów islamskich.

Ideologia partii Bund (jid. ‏אַלגעמײַנער ייִדישער אַרבעטער בונד אין ליטע, פּוילן און רוסלאַנד‎) - "Powszechny Żydowski Związek Robotniczy na Litwie, w Polsce i Rosji", która na równi z PPSem wypromowała w Polsce "trzy strzały" jako symbol antyfaszostowski;

Bund był partią lewicowo-socjalistyczną, opowiadającą się za głęboką demokracją i uspołecznieniem środków produkcji, lokującą się w tradycji demokratycznego marksizmu. Bund opowiadał się za kulturalną autonomią dla Żydów wschodnioeuropejskich, utworzeniem laickiego szkolnictwa i wspieraniem kultury w języku jidysz. Bundowcy wierzyli, że dzięki temu Żydzi nie ulegną asymilacji i zachowają swoją odrębność. Bund był partią antysyjonistyczną (przeciwną ruchowi na rzecz powrotu do Palestyny) oraz antyreligijną – w opozycji do opartego na religijnej ortodoksji Agudas Israel, traktującego Żydów jako wspólnotę wyznaniową, a nie narodową, Bund uważał Żydów za odrębny naród, posiadający własną kulturę[2].

Nie tak dawno miałem przyjemność pomagać ugościć światowe zgromadzenie współczesnego Bundu, jeśli chcesz mogę spróbować zaprosić ich do dyskusji.

W razie czego kwestię można konsultować też z publikacjami, lub osobami aktualnie tworzącymi żydowskie organizacje z tej listy.

Strona zalewana jest przez obrazy cierpiącej Palestyny (popieram empatyzowanie!), a jednocześnie pozbawiona informacji o ofiarach Izraela.

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby otworzyć stosowną społeczność i publikować do niej inne materiały. Ale nie wiem czy zauważyłeś - mało piszemy też o ofiarach Rosji, z tych samych powodów.

Czy administratorzy są zwolennikami jakiegoś wolnego rynku informacyjnego i nie widzą tego rażącego dysbalansu jaki się tu zrodził?

Całość składu administracyjnego wywodzi się z bojowego ruchu antyfaszystowskiego, a większa część należy albo należała do ruchu anarchistycznego. Być może dla tego nie znajdziesz tu zbyt wiele miłości do państwa posądzanego o ludobójstwo przez międzynarodowe trybunały i prowadzącego przez skorumpowaną skrajną prawicę. To dość zaskakujące, że profil polityczny nie jest tu ewidentny, ale znaczyłoby, że udało się osiągnąć jakiś poziom pluralizmu, do którego otwarcie i wprost ekipa inicjująca tą platformę dążyła.

Przecież nowy, młody użytkownik trafiający na Szmer, którego serce biję po lewej stronie, aczkolwiek sam dopiero kształtuję poglądy może przez taką sytuację zadryfować w strony mocnego antysemityzmu

Jeżeli wychował się w Polsce i nie zdryfował w kierunku antysemityzmu, to raczej tutaj tego nie zrobi. Chyba, że z kościołów wycofano "Poznaj Żyda", zamknęła się połowa polskich serwisów memowych, oraz podobna platforma popularna wśród młodej prawicy. Tym bardziej, że faktyczni antysemici są tu dość aktywnie mieszani z błotem, a ich wypowiedzi ewentualnie zostawiane na pokaz, jeśli ma to potencjał edukacyjny.

Grupa ‘Wolna Palestyna’ zdobywa tu dziesiątki postów i setki komentarzy w któtkim czasie

Może wynika to z tego, że w tej chwili, to na jednym z tych społeczeństw dokonywane jest ludobójstwo i historycznie jest to kwestia bliska europejskiej lewicy?

grupa o Izraelu nieistnieje.

Nawet niezalogowanym wyświetla się na samej górze napis "załóż społeczność". W paru miejscach widnieje aktywna zachęta do tego ze strony osób prowadzących serwis. Czy z jakiegoś powodu oczekujesz, że mamy nie tylko podzielać twoje poglądy, ale jeszcze nieodpłatnie wykonywać za ciebie pracę? Na serwisie jest to, co wrzucą użytkownicy. Brak treści pro-Izraelskich to twoja odpowiedzialność, jako "stałego czytelnika" jak przestawiłeś się w formularzu rejestracyjnym.

Pytam administratów

Nie pytasz, publikujesz apel i sam sobie odpowiadasz na pytania swoimi wyobrażeniami.

Jeden z administratorów otwarcie podważa organizację i fundację zajmujące się antysemityzmem uznająć je (Na Boga!) za za mało żydowskie!

Domyślam się że chodzi o moją wypowiedź? Uwaga cytuję;

Nie znam żadnej z tych organizacji, za to nie widzę żadnej ze znanych mi organizacji żydowskich i zajmujących się walką z antysemityzmem.

Znajdź mi jedną trzeźwą osobę, która wyczyta tu podważanie poziomu żydowskości którychkolwiek organizacji. Ten komentarz stwierdza tyle co "nie znam żadnej z tych organizacji, nie podpisała żadna którą znam". Działam w Warszawie, bywam w kontakcie z paroma organizacjami żydowskimi lub zajmującymi się antysemityzmem - ich działania są dla mnie punktem odniesienia w tych kwestiach. Np. Otwarta Rzeczpospolita, czy Nigdy Więcej, nie jakieś organizacje, których nazwę pierwszy raz na oczy widzę zajmując się tematem ponad 20 lat, a od kilkunastu pracując dla NGOsów.

Stosunek do Chrześcijaństwa też jest tutaj straszny

Może dla tego, że chrześcijanie przez 2000 lat dokonywali strasznych rzeczy wobec niezliczonych milionów ludzi. A może tą społeczność tworzą osoby, które też padały ofiarą ich "miłosierdzia"?

Rozumiem, że lewica jest antyklerykalna, sam jestem, aczkolwiek czy musi się to przeradzać w nienawiść?

Proszę wskaż przejawy tej nienawiści?

Może łatwiej znajdziesz je w społeczności [email protected] ? Nie wiem, bo na 120 postów, nie zauważyłem, żeby którykolwiek miał nienawistne, czy chociaż niemiłe komentarze. Jeśli jest nią zajadła krytyka pojawiająca się np. w [email protected], to wyjaśnij proszę jak odstaje od Bakunina, Proudhona, Goldman czy którychkolwiek klasyków radykalnej myśli lewicowej z wyjątkiem nurtów religijnych. Czy ponownie, mamy obowiązek publikować tu treści pro-religijne, bo jakaś inna nie odzywająca się osoba takich sobie życzy? No tylko, że znowuż, jest już w/w Chrześcijańska Demokracja, może jakbyś chociaż raz tam skomentował, to osoba, która ją prowadziła by nie odpuściła... Nie ma problemu, żeby był i chrześcijański anarchizm, osoby z grupy reprezentującej ten nurt były tu aktywnie zapraszane.

Widzę tu przejewawy niezgody na antysemityzm, ale co raz bardziej i bardziej wyglądają one jak konfederacja szafująca swoimi członkiniami jako dowodem na ich poszanowanie praw kobiet.

To zupełnie jak twoje zainteresowanie obroną praw chrześcijan, jak wiadomo powszechnie uciskanych tu i ogólnie w kraju, którego językiem mówimy.

Nie możemy pozwolić na tę jednostronną narrację.

Przecież od dawna na nią pozwalałeś sam nic nie publikując. Ja jako jeden z administratorów jak chyba widać pozwalam tu na głosy z którymi absolutnie się nie zgadzam, w tym twój, chadeków, czy liberałów. A że zaczynasz od apelu z szeregiem bezpodstawnych, nie odniesionych do konkretnych przypadków zarzutów i swoich wymysłów na temat ludzi, którzy tworzą to miejsce - nie wiem na co liczysz. Krzykiem i wyzywaniem nie zachęcisz nas, żeby za ciebie publikować treści, które chcesz tu widzieć.

Mój apel zakończe milczącym wrzuceniem

Nie wiem czy nie rozumiesz słowa "milczącym" czy "wrzuceniem", ale one tak nie działają. To co natomiast robisz to wyrywasz teksty z kontekstu oraz pozbawiasz informacji o ocenie. Z wyjątkiem ostatniego, który był zgłosowany w dół, ale nie został zgłoszony do moderacji - czego ty też nie zrobiłeś, tylko go powieliłeś - widocznie to dla ciebie ważniejsze, niż interwencja, która mogła by coś poprawiać. Ten został właśnie usunięty. Może cię to zaskoczy, ale nawet moderacja nie ma tu obowiązku czytać każdej dyskusji na >40 komentarzy. Ty za to wolisz powielać antysemickie wypowiedzi, niż chociaż sprawdzić, co się stanie jeśli je zgłosisz. Tyle o twoich intencjach.

[–] [email protected] 1 points 3 weeks ago

Szacunek za odniesienie się do tych treści.

load more comments (14 replies)
[–] [email protected] 9 points 3 weeks ago* (last edited 3 weeks ago) (7 children)

Spluwa, na Jahwego, nie musisz zakładać multikont żeby robić astroturfing tematu. Napisz już proszę ten tekst do Wyborczej, niech wszyscy dowiedzą się o strasznym antysemickim Szmerze, na którym siedzi podobno 10 osób, więc jest największym zagrożeniem dla ruchu w Polsce. :D

Wiesz co jest najlepsze? Zacytowałeś na końcu w dużej mierze posty dwóch (!) osób. Jedna to osoba po której ja i większość społeczności przejechała się jak po łysej kobyle za antysemickie właśnie wstawki. Druga to ja. Z moich wypowiedzi wyciąłeś bardzo starannie cały kontekst, bo nie dało się doszukać w nich ni grama antysemityzmu, więc postanowiłeś zagrać poetyką szoku, zestawiając je z tekstami durnego kolegi, którego sama w tym wątku sztorcowałam. No, przewijał się też kolega trzeci, w gorącej wodzie może kąpany, ale raczej nie antysemita. I na tej podstawie bardzo celowo tworzysz wrażenie, jakbyśmy się tu zebrali w Wannsee co najmniej.

To jest bardziej niż obrzydliwe.

Kto ciekaw, może sobie w szmerowej wyszukiwarce sprawdzić kontekst moich wypowiedzi i zobaczyć, że za każdym razem wyjaśniam co mam na myśli przez dane pojęcia, gdzie stosuję cudzysłowy i po co. Kolegi antysemity bronić nie zamierzam, bo rzeczywiście to miś o wyjątkowo małym rozumku, chociaż jest jeszcze młody, to może go kiedyś nabędzie.

Za to twardogłowych speców od propagandy (tak, to co robisz jest propagandą, niezależnie czy to serio twoje multikonto czy mam do was mówić w liczbie mnogiej) nie przekona nikt i nic, żadna wypowiedź ani żaden argument. Bo w ich obliczu najczęściej rejterują, odpowiadając tylko na to na co odpowiadać im wygodnie. :)

Nigdzie też nie napisałam że chrześcijaństwo "nie powinno istnieć" i że "jest źródłem wszelkiego zła na świecie". I myślę że jeśli to serio piszesz ty, to jesteś wystarczająco kumaty, żeby to zrozumieć, więc działasz cynicznie. A to jest już wyjątkowo paskudne.

load more comments (7 replies)
[–] [email protected] 7 points 3 weeks ago* (last edited 3 weeks ago) (6 children)

To co wyprawia Izrael od lat na bliskim wschodzie, to nic innego jak skrajnie prawicowe ludobójstwo. Społeczność międzynarodowa nie tylko apelami powinna reagować, ale uważam że międzynarodowe siły ONZ albo coś podobnego powinno zostać wysłana na tereny okupowanej Palestyny w celu ochrony ludności cywilnej.

Co zabawne, propaganda Izraela działając być może świadomie z propagandą antysemitów, połączyła Izrael z judaizmem, i dziś prawicowy rząd Izraela każdą uwagę na swój temat tłumaczy antysemityzmem.

Sam Hamas to skrajna organizacja która też ma wiele za uszami. Zapytacie skąd mieli pieniądze? https://www.rmf24.pl/raporty/raport-izrael-w-stanie-wojny/news-specyficzna-polityka-netanjahu-pozwalal-katarowi-finansowac-,nId,7503005#crp_state=1 https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,30319670,izrael-placi-straszna-cene-za-bledna-strategie-premiera-haaretz.html

To zasługa prawicowego rządu Izraela i część jego planu, by radykalizować Palestynę i doprowadzić do tego co dzieje się obecnie.

Stosunek do Chrześcijaństwa też jest tutaj straszny i wydaje się być prekursorem tego co musi się wkońcu stać też ze stosunkiem do Żydów.

Co ty bredzisz człowieku. Antyklerykalizm to jedna z bardzo zdrowych postaw obywatelskich, nikt nie chce chrześcijanom zakazywać wiary, nikt nie chce nikomu odbierać prawa do duchowości, natomiast oczywistym jest to, że polityczna i biznesowa działalność kościoła katolickiego to coś, co należy ukrócić i odciąć kler od polityki i wielkiej kasy. Skoro odwołujesz się do pogromów żydów, to może przypomnę ci że to właśnie głównie dzieło chrześcijaństwa.

Co dalej, powiesz że antyfaszyzm albo antynazizm to coś okropnego, bo może prowadzić do tego, że ktoś o skrajnie prawicowych poglądach może czuć się piętnowany?

[–] [email protected] 9 points 3 weeks ago* (last edited 3 weeks ago) (3 children)

Nawiasem mówiąc jest bardzo ciekawa seria dokumentalna Adama Curtisa (BBC) The Power of Nightmares o tym jak rodziła się polityka "śmiertelnego zagrożenia", która wyniosła do władzy Amerykańskich, Izraelskich i muzułmańskich konserwatystów, często bezpośrednio się w tym wspierających. Jak ktoś woli tekstowo, to pisał o tym też na swoim blogu. Materiały się już trochę zestarzały, ale do niektórych wątków później wracał, jak chociażby tego jak zachodnie finanse stworzyły warunki dla odrodzenia wahabizmu ("islamizmu") w Bitter Lake, czy wykorzystania terroru i dezorientacji społeczeństwa jako narzędzia władzy w HyperNormalisation. W zasadzie wszystkie jego filmy polecam, bywają trudne, można się nie zgadzać z tezami i tym jak prowadzi wywody, ale zawsze jest to ciekawy punkt odniesienia i perspektywa.

[–] [email protected] 3 points 3 weeks ago (1 children)

ciekawe, widziałeś gdzieś z napisami PL dostępne?

[–] [email protected] 5 points 3 weeks ago

Na opensubstitles kiedyś jakieś widziałem. Mam też gdzieś automatyczne tłumaczenie zrobione dla większości, przypomnij mi jutro to wrzucę to gdzieś. Generalnie ciężka robota, bo tam jest dość tekstu na przeciętną książkę zazwyczaj.

load more comments (2 replies)
load more comments (5 replies)
[–] [email protected] 6 points 3 weeks ago

Szmer to wolna, oddolna przestrzeń wymiany myśli i informacji. Takie bezpodstawne insynuacje, że jakoby jest wylęgarnią antysemityzmu to dno totalne. Tu nie ma miejsca na antysemityzm... Ale nie ma go też na popieranie ludobójstwa.

[–] [email protected] 6 points 3 weeks ago (5 children)

Po stronie Palestyny: 46 000 zabitych

Po stronie izraela: 1200 zabitych

40x więcej. To jest ten twój dysbalans. Jak wyjdziesz z tej proporcji to znajdziesz tu więcej niż 1 post o sytuacji izraela na 40 propalestyńskich więc jest aż nazbyt fair.

load more comments (5 replies)
[–] [email protected] 5 points 3 weeks ago* (last edited 3 weeks ago) (3 children)

Też jestem tu nowa, więc zainteresował mnie twój wywód i przeczytałam. Niestety raczej nie pogadamy, jeśli antysyjonizm zrównujesz z antysemityzmem. Osobiście, syjonizm jako ideę uważam za co najmniej zrozumiałą, szczególnie w okolicznościach, w których zyskała ona szerokie poparcie, a wielu wczesnych syjonistów chciało kupować ziemię od Palestyńczyków i żyć z nimi w zgodzie. Niestety obecnie mamy do czynienia głównie z faszystowską wersją syjonizmu Ze'ewa Żabotyńskiego, fana Piłsudskiego, który proponował użycie siły i przedstawiał sprawę żydowską ponad życie miejscowych. Syjonizm jest obecnie ideologią, która uzasadnia armii izraelskiej wymordowywanie Palestyńczyków.

Ale jeśli odejmę z tekstu ten dziwny twój dogmat, w sumie zgadzam się, że moderacja nie traktuje antysemityzmu poważnie. Kolesia od "żydzi to, żydzi tamto" należy zbanować, a posty w tym stylu usuwać - nie tolerujmy tutaj faszyzowania i wykluczania Żydów z naszej społeczności. Regulamin jasno zabrania rasizmu i ksenofobii. Antysyjonizm i wrogość do państwa Izrael nie jest antysemityzmem, więc jest spoko. Wielu tutaj jest anarchistów, my nie lubimy przecież żadnego państwa :). Naprawdę nie jest trudno jednego od drugiego odróżnić.

load more comments (3 replies)
[–] [email protected] 5 points 3 weeks ago* (last edited 3 weeks ago) (4 children)

Miła Społeczności, Nie chcę mi się odnosić do "poziomu antysemityzmu" na Szmerze, ale niepokoi mnie brak krytyczności wobec niektórych praktyk czy źródeł czy osób w moich hehe dawnych kręgach aktywistycznych.

Mam poglądy inne niż antysyjonizm (m.in), ale i jestem bardzo krytyczny (eufemistycznie powiedziane) wobec działań Izraela po 07.10. Nie mam poglądów islamofobicznych, ale dla mnie hamas to bh (czy inne naziole) na sterydach.

Nie znajduję dla siebie przestrzeni aktywistycznych obecnie :smutna buźka:.

[–] [email protected] 2 points 3 weeks ago (16 children)

Serio uważasz że w jakiejś przestrzeni aktywistycznej chwalony jest Hamas? Ale tak na poważnie-poważnie?

Tylko dlatego, że przyszedł tu kolega który poprzyklejał wszystkim łatki jak leci, oskarżył ludzi o współpracowanie z Hamasem czy ichnimi branczami, mamy to w ogóle brać na poważnie?

Czasem naprawdę czuję się tu tak:

[–] [email protected] 4 points 3 weeks ago* (last edited 3 weeks ago) (4 children)

Aż przeczytałem własny komentarz jeszcze raz - gdzie mówię, że hamas jest chwalony? Nie odnoszę się do OP, co też na początku napisałem.

Jbc widziałem negowanie pogromu z 07.10 na wydarzeniach organizowanych przez ludzi, z którymi kiedyś działałem, przy ich pobłażliwości.

load more comments (4 replies)
load more comments (15 replies)
load more comments (3 replies)
[–] [email protected] 4 points 3 weeks ago (10 children)

Szmer nie jest, nie był i nigdy nie będzie wylęgarnią antysemityzmu.

Ktoś kto postawił taką tezę ma myślenie spłycone do poziomu ameby. To co dzieje się na Bliskim Wschodzie - zwłaszcza jeżeli chodzi o Palestynę i Izrael to bardzo ciężki temat.

Jak zwykle w takich przypadkach należy wrócić do genezy tego wszystkiego czyli do samego początku. O ile całkowicie zrozumiałe wydaje się to, że Żydzi po drugiej wojnie światowej i Holocauście chcieli jeszcze bardziej niż wcześniej utworzenia państwa żydowskiego to nie można zapominać o tym że Palestyna nie była niezamieszkałą ziemią niczyją. Mieszkali tam muzułmanie, chrześcijanie i tamtejsi Żydzi. Również Samarytanie i Druzowie. Już po kongresie syjonistycznym w Katowicach zapadła decyzja o przygotowaniach do budowy państwa żydowskiego. Ale nawet filary ruchu syjonistycznego już na samym początku przewidywały opór lokalnej ludności - gdziekolwiek by to państwo nie miało powstać. Więc już od samego początku to Izrael miał być agresorem. Ruch syjonistyczny to ciężki temat, bo generalnie wiadomo - kibuce, wiele odwołań do socjalistycznych idei. Ale czym w tej chwili jest państwo Izrael? Nie mówimy tu o Żydach jako o całości, nawet nie o Izraelczykach tylko o tym czym w tej chwili jest państwo Izrael. Państwo w którym od lat rządzi prawica. W tej chwili chyba najbardziej skrajna.

Przypomnę tylko, że proces pokojowy, wtedy kiedy był najbliższy zakończenia został storpedowany przez izraelskiego nacjonalistę w latach 90tych.

A to co widzimy teraz to ludobójstwo dokonywane systemowo przez faszystowski Izraelski rząd na mieszkańcach Gazy i Zachodniego Brzegu. Na Palestyńczykach.

Warto sobie zadać pytania i samemu sobie szczerze na nie odpowiedzieć

  1. Czy Izrael już na początku swojego istnienia mógł koegzystować pokojowo z otaczającymi go ludami/krajami?
  2. Czy gdyby Zachodni Brzeg nie był położony w strategicznym miejscu to Izrael odpuściłby jego kontrolę?
  3. Skąd wziął się Hamas i kto albo jakie siły doprowadziły do tego że to Hamas i ugrupowania islamskie urosły w siłę wypierając palestyńską lewicę?
[–] [email protected] 3 points 3 weeks ago* (last edited 3 weeks ago)

Proces pokojowy od początku był fikcją ze strony palestyńskiej. To po pierwsze. A jaka jest geneza to dokładnie opisałem ( https://rozawa.home.blog/2024/10/31/mufti/ ), ale oczywiście do fanatyków to nie dociera. A zresztą za dużo literek (a sama nazwa "alfabet" wymyslili żydowska).

load more comments (9 replies)
[–] [email protected] 2 points 3 weeks ago

Jak nie wiesz czym się różni syjonizm od judaizmu czy pochodzenia żydowskiego to mgoę tylko powiedzieć że twoja stara to antysemita

-Bez pozdrowień, lokalny Żyd

[–] [email protected] 1 points 3 weeks ago* (last edited 3 weeks ago) (1 children)

"Wszelakie dyskusje tutaj są już tak daleko przesunięte w stronę niechęci do Żydów, że nawet osoby wyrażające sprzeciw antysemickim postom w innych wątkach otwarcie epatują niechęcią do państwa Izrael. Podważają istnienie Państwa Żydowskiego, jednocześnie uznając się za obrońców Żydów. Rodzi to takie zjawiska jak na przykład niezgoda na antysemityzm za pomocą argumentacji “jest na świecie dużo Żydów, którzy są przeciwni Izraelowi”. Czyli jak już toleruje się tu Żydów to tylko tych, którzy mają takie same poglądy."

W tym poście nazywasz krytykę państwa Izrael „nietolerancją wobec Żydów, którzy popierają Izrael”. To jest dokładnie taki sam fikołek logiczny jaki stosują faszyści zarzucający lewicy brak tolerancji dla poglądów faszystowskich. Poza tym nie tylko Żydzi popierają Izrael. Donald Trump też. Wg twojej pokracznej "logiki" przeciwnicy Donalda Trumpa są antysemitami.

I o to chodzi sojusznikom reżimu Netanyahu, by krytyka Izraela nazywana była "brakiem tolerancji wobec ludzi popierających Izrael",

[–] [email protected] 4 points 3 weeks ago* (last edited 3 weeks ago) (2 children)

Porównujesz wyznawców judaizmu do faszystów. Ja toleruję wyznawców Judaizmu mimo, że się z nimi nie zgadzam w sprawie podejścia od osób homoseksualnych i uboju rytualnego, ale nie uznaję ich za faszystów. Izrael został zaatakowany przez muzułmanów z Hamasu, tak samo jak Ukraina została zaatakowana przez Putinowską Rosję. Gdy ktoś mówi, że jest przeciwnikiem istnienia państwa Ukraińskiego to jest to Antyukraińskie, tak samo jak samo jak Antyżydowskie jest bycie przeciwnikiem państwa żydowskiego. Można nie zgadzać się z kimś w jednych kwestach, a w innych zgadzać, więc można się nie zgadzać z Trumpem i być jednocześnie syjonistą.

[–] [email protected] 1 points 3 weeks ago (6 children)

Moment, bo aż musiałam przeczytać komentarz Wyraka dwa razy. Gdzie on w ogóle wspomniał o "wyznawcach judaizmu"? Dlaczego tak często ludziom w tę dyskusję zaplątują się wątki religijne?

Cała masa Żydów (mam wrażenie że kol. Wyrak używa tylko dużej litery, więc chodzi o narodowość) nie wyznaje judaizmu. Część elit politycznych Izraela to najprawdopodobniej ateiści. Tak, na prawicy też. Nie istnieje żadna ogólnie przyjęta koncepcja, że Żyd = wyznawca judaizmu, tak jak Polak nie równa się z marszu katolik. Dawid Ben-Gurion był ateistą bardzo otwarcie. Golda Meir też. Teodor Herzl, akuszer idei syjonizmu, też ateista! A ilu nigdy się po prostu nie przyznawało ani nie dyskutowało publicznie swojego stosunku do religii?

Fakt, w Izraelu nie uchodzi to za dobry ton, żeby obnosić się z ateizmem (inaczej niż w Diasporze). Bardzo wielu Izraelczyków uważa, że "to nieżydowskie" i w łonie społeczności ciągle wybuchają debaty o to, czy Żyd ateista to jeszcze Żyd. Ale trend który się w anglojęzycznej prasie określa jako Jewish secularism żyje i ma się dobrze. Polega on głównie na tym, że nie mówi się głośno słowa ateizm, ale np. nie przestrzega się wielu zakazów religijnych, albo nie uczestniczy w życiu religijnej społeczności i traktuje się to wszystko lekko, ale nie rezygnuje się z żydowskiej tożsamości. Za to na wierzchu jest jak w Polsce: przyznaje się publicznie że "w coś trzeba wierzyć" (dawny spis powszechny szacował że 80% mieszkańców Izraela wierzy w jakąś siłę wyższą) i oczywiście obnosi się z kulturowym dziedzictwem przyklejonym do religijnej tradycji (bo to dziedzictwo jest uznawane za "żydowskie" i za wyróżnik). Za to co do diaspory to panuje przekonanie, że ponad 50% światowych Żydów to ateiści lub agnostycy. Niestety nie ma na ten temat danych.

Enyłej, ta dywagacja to zapiski na marginesie, dla ciekawych. W sensie: krytyka Izraela nie ma nic wspólnego z krytyką judaizmu i nie miałaby z nią nic wspólnego nawet gdyby 100% Izraelczyków było wierzących i praktykujących. Atakując Izrael, atakujesz byt państwowy i filozofię stojącą za tym państwem - ale nie tę, która wypływa z osobliwej interpretacji Tory, tylko tę, która zakłada, że współistnienie Żydów i Arabów na tej samej ziemi jest niemożliwe, a więc silniejszy musi wyprzeć słabszego. Ta myśl pochodzi od samego Ben-Guriona, autentycznego psychopaty, który nie widział Holokaustu na oczy (wyemigrował z Polski na długo przed wojną, a sam przyznawał, że w jego rodzinnym Płońsku nie odczuł antysemityzmu wcale), i stała się kamieniem węgielnym filozofii państwowej Izraela. Sam Ben-Gurion jest uważany za Ojca Założyciela kraju, a jeśli poczytać różne jego złote myśli to... mało powiedzieć że włos się jeży na głowie. A jest to ważne, bo tak naprawdę to dzisiejszy Likud jest w pewnym sensie kontynuacją założonego przez niego stronnictwa politycznego i spadkobiercą jego idei. I jest to idea na wskroś świecka, w której komponent religijny jest swojego rodzaju ornamentem - bardzo ważnym i bardzo istotnym, ale nie można mówić, że krytykując jedno, z automatu krytykujemy drugie.

[–] [email protected] 2 points 3 weeks ago (1 children)

Myśl, przeciwna współistnieniu Żydów i Arabów na tej samej ziemi wywodzi się od Amina al-Husajniego, który Holokaust świetnie widział, bo zwiedzał Auschwitz z Eichmannem.

[–] [email protected] 2 points 3 weeks ago (4 children)

Obawiam się że Ben-Gurion pisał to jeszcze w latach 30. Ale próbuj dalej.

[–] [email protected] 1 points 3 weeks ago (1 children)

Nie nie pisał. I pytanie czy nie wiesz co i w jakim kontekście pisał, czy świadomie kłamiesz.

[–] [email protected] 3 points 3 weeks ago

"Everybody sees a difficulty in the question of relations between Arabs and Jews. But not everybody sees that there is no solution to this question. No solution! There is a gulf, and nothing can bridge it... We, as a nation, want this country to be ours; the Arabs, as a nation, want this country to be theirs." – oświadczenie z 1919, zacytowane w "Time".

Kontekst jest taki, że nie można się cofnąć ani kroku w tył od realizacji marzeń Żydów o państwie. Jeśli Arabowie nie chcą oddać ziemi – trudno, takie ich prawo.

"When we say that the Arabs are the aggressors and we defend ourselves — this is only half the truth. (...) A people which fights against the usurpation of its land will not tire so easily... it is easier for them to continue the war and not get tired than it is for us... (...) We can face the gangs... and were we allowed to mobilize all our forces we would have no doubts about the outcome... But the fighting is only one aspect of the conflict which is in its essence a political one. And politically we are the aggressors and they defend themselves" – przemówienie z 1938 roku, w którym Ben Gurion jasno pokazuje, że ma świadomość iż Izrael zamierza przywłaszczyć cudzą ziemię i że w politycznym sensie jest agresorem. Nazywa też szczerze żydowskie osadnictwo uzurpacją ziemi.

Kontekst szerszy przemówienia: chodziło o to, że Izrael nie zaakceptuje docelowo planu podziału Palestyny, że może się na niego zgodzić tylko chwilowo. Docelowo jasno podkreśla tam, że nikt ani nic nie będzie ograniczać planów osadniczych.

W tym samym przemówieniu mówi, że gdyby dano mu wybór: uratować wszystkie żydowskie dzieci z Niemiec poprzez wysłanie ich do Anglii, albo uratować tylko połowę z nich, ale za cenę wysłania ich do Ziemi Izraela, to wybrałby to drugie. Bo nie liczba ocalonych ma znaczenie, tylko przyszłość Izraela.

A celowo nie przytaczam zwłaszcza jego słynnej kobyły z 1954, bo miałam ograniczyć się tylko do przedwojnia. Żaden kontekst tego nie uratuje. Tak jak wypowiedzi które padły podczas Nakby.

Ja wiem, że ty Arabów organicznie nienawidzisz, więc nie widzisz w tym nic złego. Ale chociaż miej odwagę się do tego przyznać.

load more comments (3 replies)
load more comments (5 replies)
load more comments (1 replies)
load more comments
view more: next ›