📢20.08 w godzinach porannych do jednego z naszych sąsiadów przyszła administracja mówiąc, że jeśli nie wyprowadzi się w godzinę zadzwoni po policję. 🏠Chłopak opuścił swój pokój, wyniósł rzeczy osobiste do swojego kolegi, współpracował. Pomimo tego został skuty kajdankami i zatrzymany. Nie podano mu powodu zatrzymania, stało się to bezpośrednio po tym jak żądał pokazania legitymacji przez policjanta. ❌W całym tym procederze było dużo niedopatrzeń i ewidentny brak zwracania uwagi na procedury w takich sytuacjach.
- Nie ujawniono mu powodów zatrzymania
- Policjanci nie mieli nakazu eksmisji, działali na życzenie administracji - bezpodstawnie
- Nasz sąsiad został po tym bezdomny, nie dano mu lokalu zastępczego - udzielamy mu aktualnie pomocy
- Czynności byly w nieuzasadniony sposób przedłużane i musiał przez to spędzić noc na dołku
- Pracownik administracji nie był w stanie wskazać policji numeru lokalu do którego ich wezwał, więc próbował otwierać pokoje losowo, na oślep. 🚔Oprócz tych niedopatrzeń w samej procedurze w trakcie tej nielegalnej eksmisji doszło do licznych nadużyć ze strony policjantów. Między innymi:
- Użycia gazu w zamkniętym pomieszczeniu wobec protestujących (po zamknięciu chwilę wcześniej okna) -Użycia znacznej ilości gazu wobec osoby protestującej nie wykazującej żadnej agresji
- Odmowy wylegitymowania się przez niektórych policjantów
- Bezpodstawne skucie za plecami zatrzymanego który współpracował, opuścił swój lokal i nie stawiał oporu
- Nie przedstawienie zatrzymanemu powodu zatrzymania
- Przemocowe zaburzenie pokojowego protestu, szarpanie, grożenie gazem, niszczenie mienia domu przez policję
- Eksmitowany został zabrany do nieoznakowanego radiowozu przez zamaskowanych policjantów, którzy wcześniej uderzyli protestującego w twarz co wywołało panikę wśród zgromadzonych
- Nieoznakowany radiowóz przejechał protestującej po nodze
- Eksmisja byla przeprowadzona bez nakazu który jest konieczny, aby była ona legalna 👥Pomocy zatrzymanemu udzieliły prawniczki z kolektywu antyrepresyjnego Szpila i udalo im się ustalić, że policja zatrzymała go z powodu "asystowania pełnomocnikowi do możliwości przejęcia nieruchomości" co potwierdza jednoznacznie, że była to eksmisja Już długo po zatrzymaniu dowiedzieliśmy sie od prawniczki o tym, że postawiono Stasiowi zarzuty o rzekome naruszeniu miru domowego (193kk)... ⁉️Nasuwa to pytanie w jaki sposób można naruszyć własny mir domowy? 🧐W opinii naszej, współpracujących z nami prawniczek oraz działaczek lokatorskich jest to częsta strategia przeprowadzania nielegalnych eksmisji. W ten sposób można pozbawić lokatora domu na czas sprawy sądowej (którą oskarżony zazwyczaj wygrywa ponieważ zarzut nie odzwierciedla rzeczywistości.) ❌Naszym zdaniem policja naruszyła mir domowy nadużyciami przemocy i działaniem wbrew prawu. 🏠"Zaburzenie miru domowego" ma miejsce gdy osoba mieszkająca jest w jakiś sposób nękana, gdy jej prawo do swobodnego i bezpiecznego mieszkania jest zachwiane - nie da się z definicji zaburzyć miru ani własnego domu, ani miejsca niezamieszkanego. 👥Wbrew plotkom, które pojawiły się ostatnio, Stasiu nie jest w żadnym wypadku przestępcą, nie był za nic poszukiwany ani podejrzany. Jest naszym przyjacielem, artystą, studentem, uchodźcą politycznym i przede wszystkim sąsiadem. Dlatego byliśmy na demonstracji solidarnościowej pod komendą w ktorej byl zatrzymany. Po wyjściu z komendy Stasiu prosił żeby podziękować za wsparcie osobom obecnym, usłyszenie solidema podniosło go na duchu w tych trudnych chwilach.
