this post was submitted on 14 Aug 2024
2 points (100.0% liked)
system edukacji, szkoły
102 readers
2 users here now
founded 3 years ago
MODERATORS
you are viewing a single comment's thread
view the rest of the comments
view the rest of the comments
Nie lubię artykułów tego typu. Nigdy w życiu nie spotkałem osób pasujących do opisu z tego artykułu.
Negatywne stereotypizowanie macierzyństwa jak w tym artykule może powodować, że jeszcze mniej ludzi zdecyduje się na dzieci, których jest obecnie za mało by sprostać potrzebom społeczeństwa. A poza tym, zwalanie winy za wychowanie dzieci konkretnie na matki jest wsteczne w sprawie równości płci.
Wszystko tak poza "za mało dzieci, by sprostać potrzebom". W globalnym ujęciu ludzi jest za dużo, kolejne dzieci to ogromny ślad węglowy i w dobie katastrofy klimatycznej powoływanie na świat nowych ludzi to skazywanie ich na życie w skrajnych anomaliach pogodowych, z niedoborem wody i żywności, z wojnami klimatycznymi itd. Na globalnym południu ludzie już żyją w takich warunkach, trzeba tu dla nich zrobić miejsce żebyśmy razem umierali w trochę lepszych warunkach. Trochę żart a trochę serio.
Trochę tak trochę nie. Nadpopopulacja nie zanosi się jednak na bycie globalnym problemem. Nawet w krajach rozwijających się o dużym niegdyś przyroście naturalnym (np. Chiny) teraz następuje stabilizacja a nawet regres. Nawet tempo depopulacji spowodowanej kryzysem dzietności w krajach rozwiniętych nie jest wystarczająco szybkie by wpłynąć na klimat w znanych nam ramkach czasowych (ok. 2050 roku). Co do etyczności powoływania nowego życia .... cóż, na świecie nigdy nie było dobrego i bezpiecznego okresu na potomstwo.