Technologia

Microsoft niedawno zaprezentował nową kategorię komputerów, którą nazwał CoPilot+ PC, która charakteryzuje się przede wszystkim ekstremalnie długim czasie pracy na baterii, architekturą ARM i innymi cechami.

Aby się do tej nowego kategorii pecetów zakwalifikować, należy spełnić pewne wymagania – komputer musi być wyposażony w SoC z NPU (Neural Processing Unit) o określonej wydajności, czyli rozwiązanie pokrewne z Neural Engine, które stosuje Apple. Obecnie oznacza to jedynie SoC Qualcomma – Snapdragon X Plus lub X Elite.

Puter to działający przez przeglądarkę internetową w pełni funkcjonalny system operacyjny zbudowany w JavaScripcie. Może się przydać.

Nazywa się Ladybird i powstaje od zera

...to teoria, w której zakłada się, że w Internecie dominują boty generujące zawartość, kosztem organicznej aktywności ze strony ludzi....

Wątek na Michała „ryśka” Woźniaka na Mastodonie:

Rada UE ma jutro podejmować decyzję w sprawie #ChatControl.

To regulacja, która pod przykrywką walki z rozpowszechnianiem materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci ma wprowadzić możliwość skanowania treści wysyłanych szyfrowanymi komunikatorami, takimi jak Signal.

Nie tylko jest to niebezpieczne, ale również nieskuteczne na poziomie technicznym.

Nie tylko nie rozwiąże to problemu, ale nie jest też w interesie dzieci i młodzieży, które doświadczyły wykorzystywania.

🧵

...

Środki potrzebne do tego, żeby zachować i otoczyć troską głęboką uwagę, już tu są. Podobnie jak wzorce projektowe sprzyjające czytaniu. Musimy tylko wyzbyć się myśli, że nic od nas nie zależy, a technologia dzieje się sama

Większość smartfonów z systemem operacyjnym Android zawiera usługi Google, zainstalowane fabrycznie i mocno zintegrowane z systemem. Zazwyczaj użytkownicy właśnie tego oczekują i używają sklepu Google Play Store jako jedynego źródła, z którego pobierają i instalują aplikacje. W przypadku urządzeń z Androidem nie modyfikowanych w żaden sposób przez użytkownika – czyli znów dotyczy to większości – usługi te mają domyślnie znaczne uprawnienia w systemie. W praktyce firma Google ma w ten sposób większą kontrolę nad smartfonem niż jego nabywca, ze wszystkimi tego potencjalnymi konsekwencjami.